Niepełnosprawny 41-latek 12 godzin umierał w szpitalu. "Lekarz twierdził, iż to zatrucie"
Zdjęcie: Tragedia pana Jakuba rozegrała się w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy.
Dramat w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy (woj. dolnośląskie). 41-letni niepełnosprawny mężczyzna przez 12 godzin umierał w lecznicy, bo lekarz nie rozpoznał u niego pęknięcia wrzodu dwunastnicy. Rodzina 41-latka jest zdruzgotana. — 12 godzin z błędną diagnozą zatrucia pokarmowego niepełnosprawny człowiek konał w samotności, bo zostaliśmy oszukani, iż jemu nic nie jest — mówi Dominik Skoczek, brat zmarłego. Sprawę opisała "Interwencja" Polsatu. Śledztwo wszczęła prokuratura.