Przedstawiciele Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych i Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych zirytowali się wypowiedzią dyrektora-lekarza, który stwierdził, iż to lekarze są najważniejsi – rykoszetem oberwało się „Menedżerowi Zdrowia”.
- Czy lekarze są najważniejsi? To zasugerował Krzysztof Żochowski, wiceprezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Garwolinie i chirurg ogólny
- Jego wypowiedź zirytowała nielekarzy – ci przesłali do „Menedżera Zdrowia” trzy pisma
- Wiceprezes NRPiP Andrzej Tytuła napisał, iż tytuł (i treść artykułu) „Lekarze są najważniejsi” wywołuje niepokój pielęgniarek i położnych, bo wzmacnia narrację hierarchiczną i wykluczającą, która jest w sprzeczności z nowoczesnym podejściem do systemów ochrony zdrowia
- Prezes KRDL Monika Ślimak-Pintal podkreśliła, iż nie ma zgody na pomniejszanie roli innych profesji medycznych
- Przewodniczący OZZRM Piotr Dymon stwierdził wprost, iż w procesie leczenia pacjentów lekarze nie są najważniejsi. – Ochrona zdrowia to system oparty na wspólnym wysiłku zespołów terapeutycznych – dodał
- Przedstawiciele nielekarzy mieli pretensję do „Menedżera Zdrowia”, iż opublikował wypowiedź Krzysztofa Żochowskiego