Nielekarze do wora (drugiej kategorii)

termedia.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: Archiwum


– Siatka płac została skonstruowana w sposób jednostronny, zarezerwowany w aż trzech grupach wyłącznie dla lekarzy, a pozostałe zawody medyczne, mimo równorzędnego wykształcenia magisterskiego i specjalizacji, wrzucono do wspólnego worka, deprecjonując ich kompetencje i znaczenie w procesie leczenia – komentuje Dariusz Popiński z Ogólnopolskiej Izby Zaawansowanej Praktyki Pielęgniarskiej.



Z zainteresowaniem przeczytałem tekst byłego ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła pod tytułem „Czy potrzebna jest ustawa gwarantująca minimalne wynagrodzenia?” – dotyczący ustawy z 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Opinia ta, choć w tonie samozadowolenia, pokazuje wyraźnie, gdzie tkwi istota problemu polskiego systemu ochrony zdrowia – w utrwalaniu archaicznej hierarchii, w której zawód lekarza jest faworyzowany kosztem wszystkich pozostałych profesji medycznych.

Nie można przemilczeć faktu, iż już na etapie tworzenia przepisów popełniono błąd fundamentalny – siatka płac została skonstruowana w sposób jednostronny, zarezerwowany w aż trzech grupach wyłącznie dla lekarzy, a pozostałe zawody medyczne, mimo równorzędnego wykształcenia magisterskiego i specjalizacji, wrzucono do wspólnego worka, deprecjonując ich kompetencje i znaczenie w procesie leczenia.

Ile w kieszeni medyka od lipca 2025 r.Kwota przeciętnego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej w 2024 r. zwiększyła się do 8181,72 zł – to oznacza, iż od lipca wzrosną zarobki w zdrowiu. O ile – komu?
Idź do oryginalnego materiału