Odsetek wydatków NFZ, które są przeznaczane na leki, w całym budżecie funduszu spadł poniżej 14 proc. i nie widać perspektyw na jego wzrost. Rosną one co prawda w wartościach bezwzględnych, ale wzrost tej kwoty staje pod znakiem zapytania z powodu coraz większego niedoboru środków w kasie publicznego płatnika. To może oznaczać, iż zamiast rosnąć do zakładanego w ustawie refundacyjnej progu poziomu 17 proc., wydatki na leki mogą spadać do 12 czy choćby 11 proc. wydatków NFZ. Najbardziej podatnym na ryzyko elementem wydatków refundacyjnych są programy zdrowotne oraz lekowe.
Według informacji Narodowego Funduszu Zdrowia, do rozliczenia 2024 roku w ramach programów lekowych pozostaje 1,5 mld zł, zdecydowana większość tej kwoty – to zaległości za 4. kwartał. MInister Izabela Leszczyna w trakcie posiedzenia Prezydium Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia zapewniła, iż wystarczy środków na finansowanie programów lekowych, które stanowią coraz większą część wydatków Narodowego Funduszu Zdrowia. W latach 2019-2024 wzrosły one z 4,4 mld zł do 12,8 mld zł. Są to świadczenia gwarantowane w ramach leczenia finansowanego przez płatnika. w tej chwili funkcjonują 133 programy lekowe, w tym 42 dotyczące leczenia nowotworów. Dotyczą już ponad 250 tys. pacjentów, a dla wielu z nich zakwalifikowanie się do programu lekowego jest jedyną szansą na otrzymanie skutecznego leczenia.
Wprowadzone w 2022 r. ustawowe zmiany oznaczają, iż w tej chwili jedynym źródłem finansowania świadczeń, w tym leków, dla pacjentów czy to w programach lekowych czy w programach polityki zdrowotnej czy w ramach listy bezpłatnych leków jest NFZ. Wówczas przy okazji nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty w listopadzie 2022 r. wiele zadań wcześniej finansowanych bezpośrednio z budżetu państwa przeniesiono do Narodowego Funduszu Zdrowia – były to m.in. programy polityki zdrowotnej, ratownictwo medyczne, szczepienia obowiązkowe, bezpłatne leki dla seniorów i dzieci, procedury wysokospecjalistyczne.
Wcześniej, w czasie pandemii NFZ odkładał oszczędności na funduszu zapasowym, ponieważ znaczną część świadczeń finansowano ze specjalnego funduszu covidowego, czyli z budżetu państwa. Na koniec 2022 roku było ich już ponad 22 mld zł. Obciążony dodatkowymi wydatkami Narodowy Fundusz Zdrowia już w 2023 roku wykorzystał niemal wszystkie rezerwy finansowe. Od 2024 roku zaczął polegać na dotacji z budżetu, która będzie musiała gwałtownie wzrastać. Eksperci Instytutu Finansów Publicznych oraz Federacji Przedsiębiorców Polskich w raporcie „Finanse ochrony zdrowia pod ścisłym nadzorem procedury nadmiernego deficytu” wyliczyli, iż luka finansowa NFZ w latach 2025-2028 może wynieść ćwierć biliona złotych. Przyczyny wynikają z zaciągania kolejnych zobowiązań, do których sfinansowania jest zobowiązany Narodowy Fundusz Zdrowia, a dla których nie znajduje się pokrycia w składce zdrowotnej ani innych źródłach dochodu, takich jak np. opłata cukrowa.
Jakub Szulc, wiceprezes NFZ przyznaje, iż w tej chwili Fundusz musi finansować coraz więcej nowych zadań – „Plan finansowy NFZ jest dwukrotnie wyższy niż 6 lat temu. Tylko iż w tym czasie mieliśmy dwa lata z bardzo wysoką inflacją, która wpłynęła na koszt procedur medycznych. Poza tym ważne jest to, żeby podejmując decyzje dotyczące ochrony zdrowia w Polsce pilnować skutków finansowych. NFZ w tej chwili finansuje świadczenia, które wcześniej były finansowane z budżetu państwa, budżetu Ministra Zdrowia, jak choćby programy polityki zdrowotnej, w tym leczenie hemofilii, leczenie antyretrowirusowe, ratownictwo medyczne”.
Natomiast Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich i współautor raportu o finansach ochrony zdrowia wskazuje – “Nowelizacja ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty spowodowała, iż Narodowy Fundusz Zdrowia otrzymał obowiązek finansowania dodatkowych zadań. W obecnym stanie prawnym programy leczenia chorych na hemofilię i osób żyjących z wirusem HIV, a także wydatki na bezpłatne leki dla seniorów w ramach tzw. listy „S” nie są już finansowane z odrębnego źródła, jakim był budżet państwa czy środki Ministerstwa Zdrowia. Tym samym problemy finansowe płatnika i ryzyka z nimi związane dotyczą w równym stopniu wszystkich pacjentów – bez względu na to, czy są leczeni w ramach programów polityki zdrowotnej, czy programów lekowych”.
W sprawozdaniu z działalności Narodowego Funduszu Zdrowia za 3. kwartał 2024 roku podano jednocześnie, iż suma niewydatkowanych środków na programy lekowe wyniosła 742 mln zł. To kwota bardzo znaczna, przewyższająca finansowani zdecydowanej większości programów związanych z finansowaniem leków. Przykładowo w 2024 r. budżet na leki w ramach Narodowego Programu Leczenia Chorych na Hemofilię i Pokrewne Skazy Krwotoczne wyniósł 457,8 mln zł, a na 2025 r zaplanowano go na poziomie 500 mln zł.
W odpowiedzi na sygnały ze strony szpitali, iż programy lekowe zostały zahamowane z powodu zaległości finansowych, przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia deklarują, iż programy lekowe będą traktowane w szczególny sposób. Wiceprezes NFZ Jakub Szulc, zapowiedział w grudniu, iż wszystkie zobowiązania związane w z programami lekowymi zostaną zapłacone – „Ciężko mi sobie wyobrazić, żeby programy lekowe nie były płacone. Ze strony funduszu absolutnie dokładamy wszelkich starań, żeby one były pokrywane w 100 proc. Z opóźnieniem, ale są pokrywane w 100 proc. i będą pokrywane w 100 proc.” Przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych po spotkaniu w Ministerstwie Zdrowia na temat nadwykonań zwracali uwagę, iż niektóre szpitale przez cały czas nie dostały wszystkich pieniędzy za świadczenia udzielone w 3. kwartale 2024. Jak mówił Waldemar Malinowski, według obietnic resortu zaległe rozliczenia mają nastąpić do końca marca, łącznie z programami lekowymi. Ministerstwo Zdrowia potwierdziło to w swoim komunikacie.