Jeszcze kilkadziesiąt lat temu wady postawy u dzieci były stosunkowo rzadkie. Dziś statystyki są alarmujące – według danych Instytutu Matki i Dziecka choćby 90 proc. najmłodszych w Polsce walczy z różnego rodzaju nieprawidłowościami. Specjaliści wskazują, iż to w dużej mierze efekt stylu życia – długich godzin spędzanych w pozycji siedzącej i korzystania z urządzeń elektronicznych w wymuszonej pozycji.
Od dzieciństwa do dorosłości – narastający problem
Fizjoterapeuci od lat ostrzegają, iż przyzwyczajenie do nieprawidłowej postawy niesie poważne konsekwencje. – Samo wielogodzinne pochylenie głowy w wieku rozwojowym wpływa na deformację kręgosłupa, bo nasza głowa jest bardzo ciężka. U dziecka to jest choćby kilkanaście procent masy ciała – zwraca uwagę fizjoterapeuta Marcin Guzek, założyciel RehaDent, w rozmowie z portalem Zdrowie.pl
Specjalista dodaje, iż konsekwencje nie ograniczają się tylko do bólu pleców. Zaskakujące jest, iż może również wpływać na zgryz człowieka. – Taka pozycja, z czego nie zdajemy sobie sprawy, może powodować też problemy ze zgryzem, bo długotrwała, pochylona pozycja głowy wpływa na zmianę sposobu połykania, rozwój morfologii czaszki, zgryzu – tłumaczy Guzek.
Garbienie się nie tylko obciąża mięśnie i więzadła, powodując zmęczenie. Ograniczona przestrzeń w klatce piersiowej utrudnia oddychanie, co obniża poziom natlenienia organizmu. To z kolei może osłabiać koncentrację, energię, a choćby wpływać na samopoczucie. Badacze coraz częściej podkreślają, iż długotrwała zła postawa może sprzyjać także problemom trawiennym, zaburzeniom snu i spadkowi nastroju.
Trzy sygnały, których nie kojarzymy z postawą
Wiele objawów wywołanych nieprawidłową postawą zaskakuje choćby lekarzy rodzinnych. Meghan Markowski, fizjoterapeutka z Brigham and Women's Hospital, wskazuje na trzy problemy, które często umykają uwadze.
– Garbienie się zwiększa ciśnienie w jamie brzusznej, co z kolei wywiera nacisk na pęcherz. Taka pozycja zmniejsza również zdolność mięśni dna miednicy do przeciwstawiania się temu naciskowi – tłumaczy Markowski, wyjaśniając związek między postawą a nietrzymaniem moczu.
Jej zdaniem podobny mechanizm dotyczy zaparć. – Ta pozycja nieco zamyka odbyt i utrudnia mięśniom brzucha wydalanie kału – zauważa. Co więcej, zła postawa po jedzeniu potrafi wywołać refluks. – Garbienie się wywiera nacisk na brzuch, co może spowodować, iż kwas żołądkowy cofnie się w niewłaściwym kierunku – dodaje specjalistka.
Dlaczego trzeba działać, jak najszybciej
Problem wad postawy u dzieci narasta, a konsekwencje widoczne są dopiero po latach. Dlatego eksperci apelują, aby rodzice i nauczyciele zwracali uwagę na sposób, w jaki najmłodsi korzystają z elektroniki i jak długo pozostają w jednej pozycji.
Profilaktyka – regularny ruch, ergonomiczne stanowisko do nauki czy przerwy w korzystaniu z urządzeń – może uchronić dzieci przed poważnymi problemami zdrowotnymi w przyszłości.