Nie tylko wystawy. 65 lat Galerii Bielskiej BWA | WIDEO, ZDJĘCIA

beskidzka24.pl 1 godzina temu

65. urodziny obchodziła 27 listopada Galeria Bielska BWA, zaliczana od lat do najlepszych w Polsce placówek popularyzujących współczesną sztukę plastyczną.

Urodzinowa uroczystość, z udziałem władz miejskich i wojewódzkich, miała miejsce w Teatrze Lalek Banialuka. Historię i bogaty dorobek Galerii zwięźle przedstawiła Agata Smalcerz, związana z tą placówką od 1992 roku, początkowo jako kurator programowy, a od 2003 roku – dyrektor. Nagrodami i dyplomami uhonorowano wielu obecnych i byłych pracowników. Licznie zgromadzeni goście wysłuchali też koncertu jazzowego tria Piotra Matusika, bielszczanina robiącego międzynarodową karierę, po czym na długie rozmowy przy poczęstunku przenieśli się do pobliskiej Willi Sixta. Wspominano m.in. poprzedników Agaty Smalcerz w dyrektorskim fotelu: Andrzej Łabińca, Helenę Dobranowicz, Ryszarda Kaczmarka, Zbigniewa Michniowskiego, Małgorzatę Kubicę-Bilską.

Początki Galerii Bielskiej BWA sięgają roku 1960, gdy w wyniku starań lokalnego środowiska Związku Polskich Artystów Plastyków, w miejscu synagogi zniszczonej przez hitlerowców w 1939 roku, zbudowano parterowy Pawilon Wystawowy ZPAP, zwany też Pawilonem Plastyków. gwałtownie zdobył popularność, bo sala wystawowa z obrazami na ścianach była jednocześnie kawiarnią. W oparach dymu papierosowego, przy kawie, piwie i winie kwitło tam życie kulturalno-towarzyskie miasta. Była to pierwsza tego rodzaju placówka w ówczesnym województwie katowickim. W Pawilonie organizowano nie tylko wystawy, ale także wykłady o sztuce, spektakle teatralne i projekcje filmowe. Ten model wszechstronnego popularyzowania twórczości trwa po dziś dzień. Już w 1962 roku zorganizowano tu pierwszą edycję Ogólnopolskiego Konkursu Malarstwa „Bielska Jesień”, który stał się najstarszym i najbardziej znaczącym wydarzeniem tego typu w Polsce. Wysoką rangę mają także konkursy dla kuratorów na organizowanie wystaw prezentujących najciekawsze zjawiska we współczesnym polskim malarstwie i badających gdzie oraz jakie są granice tej formy sztuki.

Na wystawach prezentowane są nie tylko bardziej tradycyjne sposoby plastycznej wypowiedzi, jak obrazy, grafiki czy rzeźby, ale również nowsze, jak wideoinstalacje i performatywne akcje artystów. Różnorodność stylistyk jest bardzo szeroka, a dobór artystów – lokalnych i tych z najwyższej krajowej półki, czasem także zagranicznych, jak również młodych zdolnych, także ze środowisk feministycznych i niebinarnych – również.

Galeria działa nie tylko w swojej siedzibie przy ul. 3 Maja 11. Część wystaw prezentowana jest w pobliskiej Willi Sixta, niektóre wydarzenia rozgrywane są w przestrzeni miasta. W centrum handlowym Sfera organizowano Targi Sztuki, a w kilku przestrzeniach wystawienniczych Bielskie Festiwale Sztuk Wizualnych współorganizowane przez Galerię. Miasto ozdabiają malowane przez artystów murale.

Cenne jest to, iż część prezentowanych dzieł pozostaje w Bielsku-Białej na stałe. Dary od artystów i zakupy złożyły się na gigantyczną, liczącą już ponad 1100 prac Kolekcję Sztuki Galerii Bielskiej BWA, ukazującą najciekawsze zjawiska w polskiej plastyce od lat 60. XX wieku. Dzieła te są wypożyczane do najważniejszych krajowych placówek muzealnych. Aktualnie 12 obrazów z tej kolekcji wzbogaciło wystawę „Niech nas widzą! Wizerunek, strój, ciało”, prezentowaną na Zamku Królewskim w Warszawie. Znalazły się wśród 250 obiektów pochodzących z różnych epok – od XVI wieku po współczesność – wypożyczonych m.in. z Luwru, Muzeum Historii Sztuki w Wiedniu czy Galerii Obrazów Starych Mistrzów w Dreźnie. Fragment bielskiej kolekcji znalazł się więc w znakomitym towarzystwie. A najnowsze nabytki Galerii Bielskiej BWA, z ostatnich trzech lat, są prezentowane w Willi Sixta. Tam wstęp zawsze jest bezpłatny. Na wiele wydarzeń w głównej siedzibie Galerii – również, a ceny biletów są bardzo niskie, co zdecydowanie zachęca do zwiedzania. I nie tylko to. Dużym zainteresowaniem cieszą się oprowadzania po wystawach, pozwalające sporo dowiedzieć się i lepiej zrozumieć prezentowane dzieła, bo współczesna sztuka plastyczna wywołuje nie tylko pozytywne emocje. Bywa trudna w odbiorze, kontrowersyjna, wręcz szokująca, odkrywająca ciemne strony otaczającego nas świata i psychiki artystów. Wymaga solidnych objaśnień. Oprowadzającymi (także w języku ukraińskim i angielskim) są m.in. kuratorzy i historycy sztuki, a akcje te są adresowane do różnych kręgów publiczności – od rodzin z dziećmi po młodzież i seniorów. Są choćby tzw. ciche godziny (by nic nie rozpraszało uwagi) dla osób wysoko wrażliwych, w spektrum autyzmu i szkół z oddziałami specjalnymi. Do tego spotkania, dyskusje, warsztaty twórcze, działalność wydawnicza, koncerty. Wszystko to składa się na bogatą i różnorodną ofertę placówki…

Pawilon Wystawowy kilkakrotnie przechodził z rąk do rąk i zmieniał nazwę. W 1974 roku przekształcony został w filię katowickiego Biura Wystaw Artystycznych, a rok później, gdy powstało województwo bielskie, powołano samodzielne Bielskie BWA. Parterowy obiekt został rozbudowany w 1989 roku. Zyskał dużą salę wystawową na piętrze, pomieszczenia biurowe i magazynowe oraz kawiarnię, w której też organizowane są wystawy i spotkania.

W 1994 roku cały obiekt przejął bielski Urząd Miejski i nadał mu obecną nazwę – Galeria Bielska BWA. Być może dojdzie do kolejnej zmiany nazw, bo w tej chwili słowo „galeria” kojarzy się głównie z galerią handlową, a określenie „bielska” z Bielskiem, ale także Podlaskim. Dyskusje trwają, a najważniejsze, iż – jak podkreślił na urodzinowej uroczystości prezydent miasta Jarosław Klimaszewski – ta zasłużona placówka była, jest i będzie. W planach jest choćby jej dalsza rozbudowa.

Zdjęcia: Paweł Sowa, UM w Bielsku-Białej

Idź do oryginalnego materiału