Nie tylko snusy są zagrożeniem dla młodzieży. Eksperci medyczni apelują o zaostrzenie przepisów

zdrowie.interia.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: /123RF/PICSEL


Polska znajduje się w pierwszej piątce państw europejskich, w których notuje się najwyższy odsetek nieletnich palących papierosy. Co dziewiąty uczeń w naszym kraju deklaruje, iż regularnie sięga po tradycyjnego papierosa, a 5 proc. wszystkich uczniów codziennie sięga po podgrzewacze tytoniu. Aktualnie w szkołach pojawiło się nowe zagrożenie - snusy. Eksperci medyczni zwrócili się z apelem o zaostrzenie przepisów dotyczących wyrobów tytoniowych.


Polska młodzież pali tradycyjne i elektroniczne papierosy


Wyniki badań nie pozostawiają złudzeń - młodzież przez cały czas chętnie sięga po używki nikotynowe i są to zarówno papierosy tradycyjne, jak i podgrzewacze tytoniu czy e-papierosy na specjalne olejki z nikotyną.
Palenie tytoniu stanowi zatem przez cały czas olbrzymi problem społeczny, ale także zdrowotny. Według badań prowadzonych przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego 50 proc. nastolatków przynajmniej raz spróbowało zapalić papierosa, 5 proc. wszystkich uczniów regularnie sięga po podgrzewacze tytoniu lub e-papierosy, a co dziewiąty nastolatek regularnie sięga po tradycyjnego papierosa. Reklama


Badania pokazują także, iż w grupie wiekowej poniżej 18. roku życia po papierosa lub wyroby nikotynowe częściej sięgają dziewczęta niż chłopcy.
Obok papierosów oraz elektronicznych papierosów pojawiła się kolejna używka - snusy.


Snusy - co to jest?


Panująca aktualnie "moda" na snusy jest spowodowana tym, iż młodzież poszukuje innych środków zawierających nikotynę niż papierosy.
Snusy to niewielkie saszetki, w których znajduje się mieszanka wysuszonych liści tytoniu, soli, wody, a także aromatów. Snusy nie wydzielają żadnego zapachu ani dymu, są dyskretne, dlatego trudniej jest zorientować się, iż nastolatek jest uzależniony. Saszetki z nikotyną umieszcza się w jamie ustnej (pod językiem, wargą lub w policzku), dzięki czemu wydzielana z nich nikotyna, poprzez śluzówkę, trafia do krwioobiegu.
W Polsce, jak i pozostałych krajach Unii Europejskiej (oprócz Szwecji) obowiązuje zakaz sprzedaży tytoniu stosowanego doustnie, a snusy dostępne w sklepach to tzw. woreczki nikotynowe - zawierają w sobie syntetyczną nikotynę.
W jednej saszetce znajduje się choćby 25 mg nikotyny, a dla porównania w papierosie jest to od 8 do 20 mg nikotyny, w zależności od marki.


Tak samo szkodliwe jak tradycyjne papierosy


Nastolatkowie po raz pierwszy najczęściej sięgają po elektroniczne papierosy lub podgrzewacze tytoniu, bowiem panuje przekonanie, iż są to produkty bezpieczniejsze niż klasyczne papierosy. E-papierosy, podgrzewacze czy snusy nie wydzielają substancji toksycznych, jakie towarzyszą procesowi spalania, stąd przekonanie, iż są bezpieczniejszą formą. To olbrzymi błąd, ponieważ nikotyna sama w sobie również stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia, a czasem życia młodych osób.


Nikotyna jako substancja silnie uzależniająca


Nikotyna jest substancją psychoaktywną i silnie uzależniającą. Początkowo, w trakcie jej zażywania, odczuwalne jest pobudzenie, zwiększona koncentracja, przypływ energii. Tolerancja organizmu, wraz z trwaniem nałogu, zwiększa się, dlatego, aby odczuć taki efekt, osoba uzależniona musi ponownie sięgnąć po produkt z nikotyną.
Wielu palaczy uważa, iż papierosy czy inne produkty z nikotyną pozwalają im się uspokoić, odprężyć czy skoncentrować, jednak jest to wrażenie błędne - nikotyna jest substancją silnie pobudzającą i podnoszącą ciśnienie tętnicze krwi.


Przedawkowanie nikotyny


O przedawkowanie nikotyny nie jest trudno, zwłaszcza jeżeli zażywane są produkty o niekontrolowanych dawkach uwalnianych do organizmu (snusy). Zatrucie nikotyną stanowi realne zagrożenie dla zdrowia zarówno u nastolatków, jak i osób dorosłych.
Po przyjęciu zbyt wysokiej dawki może wystąpić nagły spadek ciśnienia tętniczego, nadmierna potliwość, zaburzenia świadomości, nudności i wymioty, a także poważne zaburzenia neurologiczne.
Brak prawnej kontroli nad produktami z nikotyną sprawia, iż mimo wprowadzonych zaostrzeń związanych z paleniem tytoniu w miejscach publicznych problem uzależnienia w Polsce nie zmniejsza się.


Apel ekspertów o zaostrzenie przepisów


W sierpniu br. Polskie Towarzystwo Pediatryczne, poparte przez ekspertów z dziedziny psychiatrii dziecięcej, onkologii, kardiologii czy alergologii, skierowało apel do premiera.
"W związku z przez cały czas nierozwiązanym problemem zbyt łatwego dostępu osób nieletnich do e-papierosów i wyrobów tytoniowych, eksperci medyczni rekomendują pilne wprowadzenie zakazu sprzedaży tych wyrobów w pobliżu szkół, wycofanie z obrotu e-papierosów i wyrobów tytoniowych o aromatach atrakcyjnych dla dzieci (m.in. owoców, słodyczy, gumy balonowej) i rozważenie podniesienia wysokości kar dla sklepów sprzedających wyżej wymienione wyroby osobom poniżej 18. roku życia (...)" - czytamy.
W skierowanym dokumencie zauważono także, iż przez cały czas nie jest respektowany przepis dotyczący zakazu sprzedaży wyrobów tytoniowych osobom nieletnim.
Zgodnie z wynikami badania ankietowego młodzieży PolNicoYouth, opublikowanymi przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny, co drugi nastolatek deklaruje, iż samodzielnie kupuje e-papierosy (43,6 proc.) lub papierosy (46,8 proc.) w sklepie.
Wystosowano zatem apel, by Ministerstwo Zdrowia powróciło do inicjatywy wycofania ze sprzedaży wszystkich smakowych wariantów e-papierosów i wyrobów tytoniowych bez względu na to, czy produkty te zawierają nikotynę, czy są jej pozbawione.
Oprócz tego PTP zwróciło się także z apelem o wprowadzenie obowiązkowych badań płynów do e-papierosów pod kątem innych, niedozwolonych substancji psychoaktywnych silniejszych od nikotyny. Zjawisko to jest już nagminne w Stanach Zjednoczonych, gdzie do olejków dodawane są m.in. THC, kokaina czy fentanyl.


Zmiany w przepisach, mniejsze zagrożenie dla nastolatków


Minister Zdrowia, Izabela Leszczyna, zapowiedziała zmianę w przepisach i pod dyskusję zostanie poddany projekt ustawy, który mówi, iż elektroniczne papierosy jednorazowe i wielorazowe z płynem bez nikotyny będą zakazane w sprzedaży dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia. Nie będzie można ich kupić w automatach i w intrenecie.
Równolegle zapowiedziana została także ustawa, która mówi o zakazie aromatów charakterystycznych dla nowatorskich wyrobów tytoniowych. Rząd podejmie także pracę nad regulacją sprzedaży woreczków nikotynowych.

CZYTAJ TAKŻE:
Idź do oryginalnego materiału