Nie szamocze się i nie krzyczy. Tonący wygląda inaczej, niż na filmach. Tak możesz pomóc

kobieta.gazeta.pl 11 godzin temu
Jak reanimować tonącego? Ratownicy są zgodni: to jedna z najtrudniejszych akcji. Nie bez powodu każda sekunda ma tu znaczenie, a niewłaściwe działanie może skończyć się tragedią. Warto wiedzieć, co robić i czego unikać, zanim dojdzie do dramatu, bo bezpieczeństwo nad wodą to wakacyjny priorytet.
Wakacje, rozgrzany piasek pod stopami, szum fal i leniwe pluskanie w jeziorze. To scenariusz, który latem kusi każdego z nas. Niestety, zbyt często błogi relaks bywa mylący i usypia czujność. Według policyjnych statystyk tylko w zeszłym roku utonęły w Polsce 444 osoby, z czego aż 89 wcześniej piło alkohol. To liczby, które nie powinny być tylko suchym raportem, ale sygnałem ostrzegawczym. Tonący zwykle nie krzyczy i w ciszy żegna się ze światem. Dlatego uważność i odpowiedzialność powinny nam towarzyszyć podczas każdego wyjścia nad wodę.


REKLAMA


Zobacz wideo Piłeś? Nie wchodź do wody. To najgłupszy pomysł


Po czym poznać, iż ktoś się topi? Zwróć uwagę na kilka szczegółów
Przyczyny tragedii nad wodą są zaskakująco prozaiczne. Wcale nie chodzi o egzotyczne zjawiska czy wyjątkowo pechowy zbieg okoliczności, ale o ludzkie błędy, które każdy może popełnić. Alkohol, brawura i brak wyobraźni to najgroźniejsze trio, które często kończy się dramatem. Do tego dochodzi przecenianie własnych możliwości, kąpiele w miejscach niedozwolonych, skoki na główkę do wody o nieznanym dnie czy nagłe skurcze mięśni. Wystarczy już jeden taki impuls, by ciało odmówiło nam posłuszeństwa. Groźne bywają też lodowate kąpiele. Zimna woda potrafi błyskawicznie wywołać wstrząs termiczny i skurcz dróg oddechowych, odbierając szansę na ratunek.


Osoba, która tonie, nie krzyczy "ratujcie mnie". Najczęściej ledwo utrzymuje głowę nad taflą wody, łapczywie próbuje zaczerpnąć powietrza, a jej oczy bywają szeroko otwarte i przerażone. Ruchy są chaotyczne, szarpane, jakby ktoś miotał się między powierzchnią a tonią, desperacko walcząc o każdy oddech. Nie spodziewaj się jednak dramatycznych gestów. Tonący zwykle nie macha rękami wysoko, bo mimowolnie odpycha wodę w dół, próbując utrzymać nos i usta nad wodą. jeżeli jesteś świadkiem takiej sceny, najważniejsze jest zachowanie zimnej krwi i zdrowego rozsądku. Tylko spokój może pomóc przeprowadzić skuteczną akcję ratunkową.


Ratowanie tonącegoFot. Dominik Sadowski / Agencja Wyborcza.pl


Jak reanimować tonącego? Najważniejsze zasady pierwszej pomocy
Ratowanie życia tonącego to nie tylko kwestia odwagi. Tu liczy się przede wszystkim wiedza i chłodna głowa. Eksperci z Podkarpackiego Centrum Ratownictwa Medycznego przypominają, iż każda akcja ratunkowa powinna zacząć się od zabezpieczenia samego ratownika. jeżeli umiesz pływać i podejmujesz decyzję o wejściu do wody, spróbuj zbliżyć się do poszkodowanego na bezpieczny dystans, najlepiej mając przy sobie bojkę ratunkową, koło, linę lub choćby materac. Warto pamiętać, iż osoba będąca w szoku, może złapać z ogromną siłą i nieświadomie wciągnąć cię pod wodę. Dlatego bez sprzętu ochronnego lepiej unikać bezpośredniego kontaktu.


Gdy tonący zostanie wyciągnięty z wody, liczy się każda sekunda. Najpierw trzeba położyć go na plecach i sprawdzić, czy reaguje, zawołać po imieniu lub potrząsnąć ramieniem. jeżeli nie ma żadnej reakcji, nie wolno zwlekać z dalszym działaniem. Co należy zrobić krok po kroku?


Sprawdzić oddech - pochylić się tak, by ucho było przy ustach i nosie, obserwować klatkę piersiową i poczuć oddech na policzku. U wychłodzonych osób oddech może być słaby, dlatego powinno się sprawdzać go choćby minutę.
Wezwać pomoc - jak najszybciej zadzwonić pod numer 112 lub 999.
Udrożnić drogi oddechowe - jeżeli w ustach są muł, wymioty czy rośliny, obrócić poszkodowanego na bok i usunąć przeszkody.
jeżeli oddycha, ale jest nieprzytomny - ułożyć w pozycji bocznej bezpiecznej, okryć i kontrolować oddech co minutę.
jeżeli nie oddycha - natychmiast rozpocząć resuscytację: jeżeli to możliwe, zrobić pięć oddechów ratunkowych jeszcze w wodzie, na brzegu uciskać klatkę piersiową 30 razy i wykonać dwa wdechy, powtarzać do przyjazdu ratowników.


Warto pamiętać, iż przy tonięciu największym zagrożeniem jest niedotlenienie. choćby niewielka ilość wody w płucach może spowodować obrzęk, zapalenie lub niewydolność oddechową, które mogą wystąpić choćby po kilkudziesięciu godzinach. Dlatego każda osoba po podtopieniu powinna być zbadana w szpitalu i pozostawać pod obserwacją. Czy potrafisz udzielić pierwszej pomocy? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.


Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału