"Nie, rękawiczki do pieczywa wcale nie są potrzebne. Lubimy jeść brud"

kobieta.gazeta.pl 4 dni temu
Zdjęcie: fot. shutterstock / PhotoRK; Instagram / jakzmienicswojezycie


Chcesz kupić pieczywo i widzisz, jak ktoś przed tobą dotyka bułek gołymi dłońmi. Ten widok w pandemii sprawiał, iż włosy jeżyły się na karku. w tej chwili może też, ale jakby mniej. Na tyle mniej, iż wiele osób nie widzi nic złego w tym, by pomacać chleb albo bagietkę. choćby jeżeli ma trafić do ich koszyka.
"Jak nie maca pozostałych, to nie ma problemu", "Jak się dotyka jednej bułki, to nie ma problemu" - czytamy w komentarzach pod postem na instagramowym profilu @jakzmienicswojezycie. Sęk w tym, iż ten problem jednak jest. Niektórzy klienci sklepów rzeczywiście pieczywo macają przez rękawiczki albo przynajmniej foliówki z myślą o pozostałych osobach. I chwała im za to.


REKLAMA


Zobacz wideo Zostawiają dziecko w samochodzie i idą do sklepu. Adwokat: To może zakończyć się więzieniem


"Duża część społeczeństwa choćby rąk nie umyje, jak wchodzi do domu i je te całe śmieci, brud"
jeżeli jednak wyciągamy gołą rękę po upatrzony już chleb, warto pomyśleć też o skutkach dla siebie samej/go. Owszem, jest to oszczędność czasu, bo nie musimy szukać rękawiczek, a przy okazji dokładać swojej cegiełki do nadmiernego zużycia plastiku. Ale skutki jedzenia takiego chleba mogą być naprawdę nieprzyjemne.
Wystarczy przypomnieć sobie, co robiliśmy, zanim stanęliśmy przed półką z pieczywem. Dobitnie uświadamia o tym jedna z internautek, które udzieliły się pod wspomnianym wyżej wpisem. "Dotykasz chwilę wcześniej drzwi od auta, uchwytu od koszyka, na który ktoś mógł napluć [lub nakasłać - przyp. red], albo ktoś miał położony uchwyt od mokrej parasolki. Dotykasz swoje pieczywo, a przy okazji to sąsiadujące. [...] Dla mnie ważne jest, żebym mogła zjeść czyste pieczywo".


No ale duża część społeczeństwa choćby rąk nie umyje, jak wchodzi do domu i je te całe śmieci, brud, zarazki, które są na rzeczach dotykanych chwilę wcześniej. Nie, rękawiczki do pieczywa wcale nie są potrzebne. Lubimy jeść brud.


W czasie pandemii chyba większość osób zwracała uwagę na częste i dokładne mycie rąk. Dziś to przyzwyczajenie jakby zelżało. Choć zagrożenia epidemicznego już nie ma, wirusy, bakterie i pasożyty w dalszym ciągu koczują na rączkach wózków i koszy sklepowych, klamek, uchwytów, poręczy. Rozliczne badania wskazują, iż poza wymienionymi miejscami, najwięcej bakterii kumuluje się także na klawiaturach, no i oczywiście w publicznych toaletach. Skutki spożywania brudnego jedzenia mogą być mocno nieprzyjemne, mowa m.in. o zatruciach pokarmowych, reakcjach alergicznych, zakażeniach pasożytami i wirusami. Zdecydowanie więc warto przypomnieć sobie o tym, zanim sięgniemy dłonią po chleb albo bułkę.


jeżeli nie rękawice, to co? Miej to zawsze w kieszeni
Jak można przechytrzyć system? jeżeli nie chce nam się szarpać z foliowymi rękawiczkami, które zresztą nie są specjalnie ekologiczne, można skorzystać z innych sposobów na zapewnienie bezpieczeństwa i innym, i sobie. Jakich? Niektóre z nich podpowiadają pozostali użytkownicy Instagrama.


"Biorę przez torbę, do której wkładam od razu wybrany towar".
jeżeli koniecznie musimy poczuć gołą skórą strukturę chleba, warto nosić ze sobą chusteczki lub spraye dezynfekujące.
"W niektórych krajach np. w Niemczech [a także w niektórych sklepach w Polsce - przyp.red.] używają szczypiec przytwierdzonych do witryn z pieczywem. Uważam, iż to lepsze rozwiązanie, niż zużywanie codziennie olbrzymiej liczby plastikowych rękawic".


Jak to wygląda u was? Przejmujecie się bakteriami, które przenosicie na dłoniach i korzystacie z plastikowych rękawiczek? A może nie zwracacie uwagi na takie rzeczy i nie macie problemu z macaniem pieczywa? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.
Idź do oryginalnego materiału