Mówi się, iż kierownictwo Ministerstwa Zdrowia chce zlikwidować specjalizację z neuropatologii – ma być to spowodowane oszczędnościami, aby jak najmniej pieniędzy wydawano na badania, które są potencjalnie drogie.
O losach chorego – czy to w szpitalach, czy domach – nierzadko decydują specjalistyczne badania pod mikroskopem wykonywane przez neuropatologów. To oni, oglądając próbki pobranych od chorego tkanek, wykrywają nowotwory mózgu, rdzenia kręgowego, choroby Alzheimera, Parkinsona, Creutzfeldta-Jakoba, choroby mięśni i wiele innych. Wykrywają, ale wykrywać nie będą, bo Ministerstwo Zdrowia planuje zlikwidować specjalizację z tej dziedziny. Przypominają o tym w TVN24.
Czy specjalizacja z neuropatologii będzie zlikwidowana?
– Zapytaliśmy nową ministrę zdrowia Jolantę Sobierańską-Grendę, czy są takie plany. Odmówiła odpowiedzi przed kamerą. W resorcie jednak nie zaprzecza, iż się do tego przygotowują – informuje TVN24, cytując dr. Marka Prokopienko z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.
– Chęć likwidacji specjalizacji z neuropatologii spowodowana jest najprawdopodobniej oszczędnościami, aby jak najmniej pieniędzy wydawano na badania, które są potencjalnie drogie – sugeruje Prokopienko.
Badania są drogie, ale bardzo potrzebne, bo nowoczesna medycyna zmierza właśnie w tym kierunku – leczenia spersonalizowanego i dostosowanego do każdego pacjenta. Aby poznać przyczynę choroby, czasami trzeba zajrzeć bardzo głęboko – aż do molekuł.
– Apelujemy do kierownictwa Ministerstwa Zdrowia, do nowej pani minister, aby po pierwsze neuropatologia przez cały czas była specjalizacją, a po drugie o powołanie nowego konsultanta krajowego –mówi w TVN24 Wojciech Machajek, prezes Fundacji Chorób Mózgu.