Prof. Adam Antczak w swoim wykładzie podkreślał, iż wdrożenie immunoterapii jest bardzo istotne, jeżeli chodzi o leczenie raka płuca, ponieważ w znaczący sposób zmienia rokowanie przeżycia pacjentów z zaawansowanym nowotworem. Ekspert przypomniał, iż rak płuca to częsta choroba – stanowi mniej więcej 20 proc. wszystkich zgonów z powodu nowotworów. W większości (85 proc.) diagnozowany jest niedrobnokomórkowy rak płuca (NDRP). Pulmonolog powołał się na badania GLOBOCAN 2020, z których wynika, iż około 30 tys. Polaków co roku zapada na raka płuca. Do tego mamy wysoką śmiertelność z powodu tego nowotworu w porównaniu z innymi krajami Europy.
Głównym powodem jest to, iż pacjenci są późno diagnozowani, w zaawansowanych stadiach choroby, a wdrożone leczenie nie zawsze spełnia światowe standardy. W Polsce wciąż dominuje leczenie systemowe polegające na chemioterapii. Lekarze coraz częściej sięgają po leczenie ukierunkowane molekularnie czy też immunoterapię, ale nowoczesne leki przez cały czas stosowane są zbyt rzadko.
Pulmonolog zaprezentował badania pokazujące efekty leczenia chorych przed wprowadzeniem immunoterapii w NDRP. Jedynie 3,7 proc. chorych przeżywało 5 lat. Wdrożenie immunoterapii było krokiem milowym, ponieważ w znaczący sposób poprawiło sytuację pacjentów.
Przy czym pembrolizumab jest najlepiej przebadanym lekiem na NDRP, gdzie mamy ponad 5-letnie obserwacje. To przeciwciało monoklonalne blokujące PD-1. Lek stosowany jest niezależnie od ekspresji nowotworu. Określenie ekspresja PD-1 ma znaczenie dla ustanowienia terapii. W przypadku ekspresji powyżej 50 proc. lek podaje się w monoterapii. Przy poziomie 0–49 proc. u pacjentów z niepłaskonabłonkowym NDRP pembrolizumab stosuje się w skojarzeniu z pemetreksedem i pochodną platyny. W przypadku raka płaskonabłonkowego z ekspresją PD-1 poniżej 50 proc. stosujemy immunoterapię w skojarzeniu z paklitakselem i karboplatyną. Leczenie skojarzone jest jednak obarczone większym ryzykiem toksyczności wynikającej głównie z zastosowania chemioterapii.
Pięcioletnie przeżycia – co pokazują badania?
Prof. Adam Antczak przedstawił wiele badań na temat efektów leczenia pembrolizumabem.
– 5-letnie korzyści przeżycia całkowitego dla pembrolizumabu w monoterapii niezależnie od histologii guza dla płakoskonabłonkowego i niepłaskonabłnkowego NDRP wynoszą 32 proc. wobec chemioterapii 16,30. proc. Mamy więc dwa razy większe 5-letnie przeżycia. To też ważne, w grupie pacjentów, którzy ukończyli 2-letnie leczenie pembrolizumabem (35 cykli) 5-letnie przeżycia wynoszą 85 proc.
– Dwa razy więcej pacjentów leczonych pembrolizumabem w skojarzeniu z chemioterapią w niepłaskonabłonkowym NDRP przeżywa 5 lat w porównaniu z samą chemioterapią (19,40 proc. vs 11,30 proc.). Natomiast wśród pacjentów, którzy ukończyli 2-letnie leczenie (35 cykli), odsetek przeżyć 5-letnich wynosi aż 75 proc.
– W przypadku leczenia płaskonabłonkowego NDRP, który słabo reaguje na terapię, odsetek przeżyć 5-letnich po zastosowaniu pembrolizumabu z chemioterapią wynosi 18,40 proc., podczas kiedy samej chemioterapii 9,7 proc. Natomiast 70 proc. pacjentów, którzy ukończyli 2-letnie leczenie (35 cykli) pembrolizumabem z chemioterapią, przeżyło co najmniej 5 lat.
Profil bezpieczeństwa pembrolizumabu i jakość życia pacjentów
– W monoterapii. W analizie końcowej 93 proc. pacjentów leczonych pembrolizumabem w badaniu klinicznym KN-024 nie przerwało leczenia z powodu działania niepożądanego (z dowolnej przyczyny, niezależnie od stopnia).
– W leczeniu skojarzonym. W analizie końcowej ponad 85 proc. pacjentów leczonych pembrolizumabem w skojarzeniu z chemioterapią w badaniach KN-189 lub KN-407 nie przerwało leczenia z powodu działania niepożądanego (z dowolnej przyczyny, niezależnie od stopnia).
W obserwacjach pięcioletnich częstość występowania i stopień nasilenia działań niepożądanych jest zgodny z wcześniejszymi doniesieniami.
Jakość życia pacjentów związana ze stanem zdrowia podczas terapii pembrolizumabem (zmiana wyniku GHS/QOL w stosunku do wartości wyjściowej w każdym punkcie czasowym badania)
– To jest dobrze tolerowane leczenie. Oczywiście występują działania niepożądane, ale są one stosunkowo nieliczne. W przypadku nowotworów zbyt rzadko mówi się też o jakości życia. A to jest bardzo istotny parametr, ponieważ chcemy żyć dobrze choćby z ciężką chorobą. Badania pokazują, iż podczas leczenia immunologicznego jakość życia chorego zwiększa się w porównaniu z chemioterapią. W terapii kombinowanej również rośnie jakość życia i to niezależnie od metody mierzenia. W naszej klinice mamy pacjentów, którzy żyją pomimo początkowo bardzo złego rokowania, i mogą mówić o dobrej jakości życia – mówił prof. Adam Antczak.
Podsumowanie – ilu pacjentów żyje 5 lat od diagnozy?
W pięcioletnich obserwacjach (najdłuższych spośród wszystkich dostępnych leków immunokompetentnych) udowodniono, iż po zastosowaniu pembrolizumabu w pierwszej linii leczenia:
– niemal 1/3 pacjentów przez cały czas żyje od momentu rozpoczęcia leczenia pembrolizumabem w monoterapii (w obu badanych podtypach histologicznych NDRP). Wśród pacjentów, którzy ukończyli 35 cykli leczenia, po 5 latach przez cały czas żyje około 81 proc. chorych.
– niemal 1/5 pacjentów przez cały czas żyje od momentu rozpoczęcia leczenia pembrolizumabem w skojarzeniu z chemioterapią oraz 70 proc. pacjentów, którzy przeszli 35 cykli leczenia.
Ekspert odniósł się też do dostępności terapii w Polsce. Pod tym względem zdecydowanie lepiej wypada wschód Polski, gdzie program lekowy B6 dedykowany dla pembrolizumabu jest zdecydowanie częściej stosowany na wschodzie kraju (woj. podlaskie, mazowieckie i lubelskie) niż na zachodzie.
– Pacjenci w naszym kraju nie mają równego dostępu do nowoczesnego leczenia. Czasami decyduje o tym jeden czołowy ośrodek płucny w regionie. A pamiętajmy, iż immunoterapia to kamień milowy leczenia raka płuca – podkreślił prof. Antczak.
„Mapa ośrodków z programem lekowym B6”.
Wykład prof. Adama Antczaka do obejrzenia poniżej: