Olivia Farnsworth pochodzi z Huddersfield w Wielkiej Brytanii i od urodzenia różniła się od innych dzieci. Nie martwiło to jej rodziców, gdyż miała dużo energii i ich zdaniem prawidłowo się rozwijała. Dopiero gdy dziewczynka doznało poważnego wypadku, rodzice doszli do wniosku, iż coś jest nie tak.
Mała twardzielka
Początkowo rodzice byli przekonani, iż to "taka uroda", choćby się śmiali, iż ich córeczka jest "ze stali". Mało jadła i praktycznie nie spała, nigdy nie płakała. Gdy dziewczynka miała 5 lat upadła i rozcięła wargę. Chociaż krew lała się obficie, to kilkulatka zupełnie się tym nie przejęła. Rana była jednak tak poważna, iż wymagała operacji plastycznej. Lekarz, który nią się opiekował, zwrócił już wtedy uwagę rodziców na fakt, iż dziecko nie odczuwa bólu.
W 2016 r. Oliwia wpadła pod samochód, który ją przeciągnął kilkanaście metrów po ziemi. Stało się to na oczach przerażonej rodziny, która spodziewała się najgorszego, tymczasem dziewczynka wstała, jakby nigdy nic się nie stało. choćby nie zdawała sobie sprawy z powagi sytuacji, nie była przestraszona i nie płakała. Do rodziców dotarło, iż faktycznie z ich dzieckiem jest coś nie tak.
Lekarze stwierdzili, iż przed poważnymi urazami Olivię uchroniło to, iż nie była napięta. Jak to możliwe? Podczas badań w szpitalu okazało się, iż to nie "uroda" dziewczynki, a delecja 6. chromosomu.
Jedyna na świecie
Choroba genetyczna, na którą cierpi, w tej chwili 14-letnia, Olivia, sprawia, iż nie czuje głodu, zmęczenia, a także bólu. Niestety to stanowi olbrzymie zagrożenie dla dziewczynki.
Ból, głód, zmęczenie to ważne sygnały ostrzegawcze. Olivia ich nie otrzymuje, a w konsekwencji także nie zdaje sobie spawy z różnych zagrożeń, np. choćby gdy dozna poważnego obrażenia. Nie wie także, iż zaczyna chorować. Nastolatka potrzebuje leków pomagających jej zasnąć, a niedobory składników odżywczych to także poważny problem.
Lekarze nazwali Olivię "bioniczną dziewczynką". Uważa się, iż jest jedyną osobą na świecie, u której występują jednocześnie trzy objawy.
