Konsultant krajowa w dziedzinie reumatologii, zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji (NIGRiR) prof. Brygida Kwiatkowska przypomniała, iż w przypadku chorób zapalnych stawów opóźnienia diagnostyczne są bardzo duże. Na przykład w reumatoidalnym zapaleniu stawów (RZS) opóźnienie wynosi ok. 3 lat, a w spondyloartropatiach (jak zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa – ZZSK, czy łuszczycowe zapalenie stawów – ŁZS) – od 6 miesięcy do 5–20 lat.
Tymczasem, zgodnie z zaleceniami Europejskiej Ligii Przeciw Reumatyzmowi (EULAR), chory z objawem wczesnego zapalenia stawów powinien być zdiagnozowany w ciągu 6 tygodni od wystąpienia pierwszych objawów, a skuteczne leczenie powinno zostać wdrożone do 12. tygodnia choroby. Dzięki temu możliwe jest zahamowanie rozwoju zapalenia stawów, a pacjent ma szansę uniknąć jej powikłań, w tym niepełnosprawności, rozwoju chorób współistniejących – do których zalicza się m.in. choroby sercowo-naczyniowe, cukrzycę i depresję oraz choroby nowotworowe – jak również przedwczesnego zgonu z ich powodu.
– Okres od objawów do postawienia diagnozy – jeżeli jest wieloletni – jest stracony, ponieważ pacjent znajduje się już na dalszym etapie rozwoju choroby i wielu rzeczy się nie cofnie. W związku z tym trzeba intensywniej leczyć, często też drożej, a efekty są gorsze dla pacjenta – tłumaczył wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski.
Aby pacjenci z objawami wczesnego zapalenia stawów byli w Polsce kierowani na szybką ścieżkę diagnostyczną i poddawani skutecznemu leczeniu, powstał projekt Kompleksowej Opieki nad Pacjentem z Wczesnym Zapaleniem Stawów (KOWZS). Podstawy programu powstały już pięć lat temu, a w jego przygotowaniu brały udział Instytut Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji oraz Fundacja Eksperci dla Zdrowia. Pilotaż programu ruszył 17 października. Rozporządzenie w tej sprawie zostało podpisane przez minister zdrowia.
Prof. Kwiatkowska podkreśliła, iż z opóźnieniami w diagnostyce pacjentów cierpiących na choroby zapalne stawów mierzą się wszystkie kraje na świecie. – Dlatego to polskie rozwiązanie będzie przykładem dla innych krajów, bo takiego systemu, jaki my opracowaliśmy, nigdzie nie ma – oceniła specjalistka.
Wiceminister Miłkowski, który przyczynił się do wprowadzenia pilotażu KOWZS, zaznaczył, iż jego celem jest jak najszybsze postawienie diagnozy i rozpoczęcie leczenia w ciągu 12 tygodni.
– Zapalne choroby reumatyczne wciąż kojarzą się z osobami starszymi. (...) A dotyczą populacji osób młodych, bo średnia wieku pacjentów wynosi 26–52 lata, czyli są to osoby w wieku produkcyjnym – powiedziała prof. Kwiatkowska.
Specjalistka tłumaczyła, iż do tej pory większość koniecznej diagnostyki pacjentów z tymi schorzeniami odbywała się w warunkach szpitalnych, co ograniczało możliwości diagnostyczne. – Tymczasem z tej grupy zapalnych chorób reumatycznych można wydzielić te, które są proste do diagnostyki – RZS i tzw. spondyloartropatie. Te choroby można absolutnie ze szpitalnictwa wyciągnąć – oceniła reumatolog. Jak dodała, diagnostyka tych chorób może być prowadzona w warunkach ambulatoryjnych, co jest istotne dla pacjentów, bo często są oni aktywni zawodowo. Jest to również tańsze dla systemu opieki zdrowotnej.
Dzięki stworzeniu szybkiej ścieżki diagnostycznej pacjenci z objawami wczesnego zapalenia stawów (obrzęk i ból przynajmniej jednego stawu, które nie są wynikiem urazu) nie będą czekali w długich kolejkach, ale zostaną skierowani przez lekarza POZ lub innego lekarza specjalistę do jednego z 15 Ośrodków Wczesnego Zapalenia Stawów (w 11 województwach).
Proces diagnostyczno-terapeutyczny będzie prowadzony przez wielodyscyplinarny zespół, w skład którego wchodzą eksperci z różnych dziedzin medycyny. – Objawy zapalnych chorób reumatycznych są bardzo szerokie, dlatego muszą nam towarzyszyć specjaliści z rożnych dziedzin. Ponadto, my również wymagamy konsultacji, gdy są schorzenia współistniejące, na przykład konsultacji kardiologa, jeżeli pacjent tego potrzebuje. Konsultacje będą dostosowane do potrzeb pacjenta. Tego dotychczas w systemie nie było – stwierdziła prof. Kwiatkowska.
Dr Marek Tombarkiewicz, dyrektor NIGRiR w Warszawie, zaznaczył, iż instytut będzie liderem pilotażu i jego koordynatorem, a także odpowiedzialny za stworzenie rejestru pacjentów z chorobami zapalnymi stawów, infolinii niezbędnej do wymiany informacji miedzy ośrodkami, zorganizowania szkoleń dla ich personelu oraz stworzenia strony internetowej programu.
Pilotaż ma trwać trzy lata. Na koniec opracowane zostaną krajowe wytyczne dotyczące diagnostyki i leczenia pacjentów z wczesnym zapaleniem stawów. Eksperci zdecydują też, czy powinno to być świadczenie gwarantowane, jak podkreślił Maciej Miłkowski.
Prezes Fundacji Eksperci dla Zdrowia Marzena Domańska-Sadynica, MBA, z Wydziału Nauk o Zdrowiu z Instytutem Medycyny Morskiej i Tropikalnej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, oceniła, iż ideą programu jest m.in. to, aby pacjent z WZS był w centrum uwagi, miał stały kontakt z lekarzem i był informowany na temat stosowanej terapii. – Dla pacjenta z wczesnym zapaleniem stawów ważne jest to, by nie czuł bólu, aby mógł być aktywny zawodowo oraz społecznie, i ten model to uwzględnia – powiedziała.
Dodała, iż konieczna jest również edukacja społeczeństwa, ponieważ aż 15 proc. pacjentów z zapalnymi chorobami stawów zgłasza się do lekarza po roku od wystąpienia objawów.
Tytuł pochodzi od redakcji