Nadchodzi globalna recesja! ONZ ostrzega. Miliony ludzi stracą pracę, oszczędności życia stopnieją!

warszawawpigulce.pl 4 godzin temu

Szokujące prognozy Organizacji Narodów Zjednoczonych na rok 2025 malują ponury obraz przyszłości światowej gospodarki. Spowolnienie w największych gospodarkach świata może wywołać efekt domina, który dotknie miliony zwykłych ludzi na całym globie.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3

Amerykańska gospodarka wchodzi w fazę dramatycznego spowolnienia – z dynamicznego wzrostu 2,8% w 2024 roku ma spaść do zaledwie 1,9% w roku 2025. To oznacza, iż miliony Amerykanów mogą stanąć w obliczu utraty pracy, a ich oszczędności emerytalne zgromadzone w funduszach inwestycyjnych mogą drastycznie stopnieć.

Równie niepokojące sygnały płyną z Chin, gdzie wzrost gospodarczy ma wyhamować do 4,8%. To najniższy poziom od dekad, który może wywołać falę bankructw i masowych zwolnień w chińskich fabrykach. Skutki tego kryzysu odczują konsumenci na całym świecie poprzez zakłócenia w łańcuchach dostaw i wzrost cen produktów codziennego użytku.

Europa stoi w obliczu stagnacji – prognozowany wzrost na poziomie zaledwie 1,3% oznacza realne ryzyko recesji w niektórych krajach. Dla przeciętnych Europejczyków może to oznaczać zamrożenie płac, redukcję świadczeń socjalnych i dramatyczny wzrost kosztów życia. Szczególnie niepokojąca jest sytuacja młodego pokolenia, które może stanąć przed widmem długotrwałego bezrobocia.

Jedynym jasnym punktem na gospodarczej mapie świata pozostaje region Azji Południowej, ze szczególnym uwzględnieniem Indii. Jednak eksperci ostrzegają, iż tak dynamiczny wzrost w jednym regionie, przy globalnym spowolnieniu, może prowadzić do niebezpiecznych nierównowagi w światowej gospodarce.

Analitycy społeczni przewidują, iż tak znaczące spowolnienie gospodarcze może doprowadzić do wzrostu niepokojów społecznych, nasilenia się ruchów populistycznych i pogłębienia nierówności ekonomicznych. Szczególnie narażone są kraje rozwijające się, gdzie systemy zabezpieczeń społecznych są słabsze, a dostęp do oszczędności ograniczony.

Organizacje pomocowe już teraz biją na alarm – spowolnienie gospodarcze może zepchnąć miliony ludzi poniżej granicy ubóstwa, cofając postęp w walce z globalnym niedostatkiem o całe dekady. Szczególnie niepokojąca jest sytuacja w krajach, które jeszcze nie zdążyły się podnieść po skutkach pandemii COVID-19.

Idź do oryginalnego materiału