

W ostatnich latach NAD+ (dinukleotyd nikotynoamidoadeninowy) stał się jednym z najbardziej fascynujących tematów w badaniach nad starzeniem. Coraz więcej mówi się o jego wpływie na długowieczność, zdrowie metaboliczne i funkcjonowanie mózgu. Czy to rzeczywiście nowy eliksir młodości, czy jedynie chwilowy trend wśród entuzjastów biohackingu?
Czym adekwatnie jest NAD+?
NAD+ to koenzym występujący naturalnie we wszystkich żywych komórkach. Bierze udział w setkach reakcji metabolicznych, a jego kluczową rolą jest transport elektronów – co przekłada się bezpośrednio na produkcję energii komórkowej (ATP). Dodatkowo NAD+ reguluje aktywność sirtuin – enzymów odpowiedzialnych m.in. za naprawę DNA i kontrolę procesów starzenia.
Dlaczego poziom NAD+ spada z wiekiem?
Jednym z najbardziej niepokojących odkryć jest to, iż poziom NAD+ w organizmie spada wraz z wiekiem – choćby o 50% między 40. a 60. rokiem życia. Skutkuje to m.in. osłabieniem funkcji mitochondriów, spadkiem odporności, gorszą regeneracją tkanek oraz pogorszeniem zdolności poznawczych. To właśnie dlatego wzrost zainteresowania NAD+ w kontekście długowieczności nie jest przypadkowy.
Co mówią badania?
W badaniach na zwierzętach suplementacja prekursorów NAD+ (takich jak NMN – mononukleotyd nikotynamidowy, czy NR – rybozyd nikotynamidowy) wykazała obiecujące efekty:
- poprawę funkcjonowania mitochondriów,
- opóźnienie procesów neurodegeneracyjnych,
- poprawę wydolności fizycznej,
- zwiększoną odporność na stres oksydacyjny.
Niektóre badania sugerują również, iż NAD+ może wpływać na aktywację sirtuin, które z kolei odgrywają kluczową rolę w przedłużaniu życia komórkowego.
U ludzi dane są wciąż ograniczone, ale pierwsze próby kliniczne wykazują dobrą tolerancję i potencjalnie korzystne działanie na metabolizm i markery starzenia.
Czy suplementacja NAD+ to rozwiązanie dla wszystkich?
Na rynku dostępnych jest coraz więcej suplementów z NMN lub NR – związków, które podnoszą poziom NAD+ w organizmie. Wiele osób decyduje się też na kroplówki z NAD+, które mają zapewniać szybszy i bardziej bezpośredni efekt.
Warto jednak podkreślić, iż długofalowe bezpieczeństwo takich interwencji nie zostało jeszcze w pełni potwierdzone, a suplementacja nie zastąpi zdrowego trybu życia – sen, aktywność fizyczna i dieta również wpływają na poziom NAD+.
Naturalne sposoby wspierania NAD+
Jeśli nie jesteś gotów na suplementy, możesz naturalnie wspomóc produkcję NAD+ poprzez:
- regularną aktywność fizyczną,
- okresowy post (intermittent fasting),
- dietę bogatą w tryptofan, witaminę B3 i inne prekursory NAD+,
- unikanie nadmiernego stresu oksydacyjnego i ekspozycji na toksyny.
NAD+ – eliksir młodości?
Choć NAD+ nie jest magicznym „eliksirem młodości”, coraz więcej badań wskazuje na jego kluczową rolę w utrzymaniu sprawności komórek, spowalnianiu procesów starzenia i wspieraniu długowieczności. To właśnie dlatego tak dużym zainteresowaniem cieszą się dziś terapie mające na celu podniesienie poziomu NAD+ – zarówno poprzez styl życia, jak i nowoczesne metody medyczne.
Dla osób, które szukają intensywniejszego wsparcia regeneracji, rozwiązaniem mogą być wlewy dożylne z NAD+. Taką terapię oferuje m.in. klinika medycyny regeneracyjnej ATG Medic w Warszawie, gdzie każdy zabieg poprzedza konsultacja lekarska, a cały proces odbywa się pod opieką doświadczonego zespołu. Dzięki bezpośredniemu podaniu substancji do krwiobiegu organizm otrzymuje maksymalnie biodostępną formę NAD+, co może przełożyć się na szybsze efekty – zwłaszcza w kontekście zmęczenia, spadku energii czy wspomagania zdrowego starzenia.
Źródło: artykuł partnera