Rząd nie planuje podniesienia składki zdrowotnej. Resort zdrowia nie przywróci limitów w AOS. Resorty zdrowia i finansów szukają możliwości lepszego wykorzystywania pieniędzy wydawanych na ochronę zdrowia. Premier Tusk uważa, iż skoro wydajemy coraz więcej na zdrowie to nie można mówić o katastrofie. Na rządowym szczycie na temat zdrowia nie padły propozycje ani zapowiedzi reform systemowych.
Minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda podkreśliła w czwartek podczas szczytu medycznego, iż limity w poradniach specjalistycznych nie zostały wprowadzone. Podkreśliła, iż realizowane są prace nad innymi rozwiązaniami, m.in. w kierunku stosowania tzw. stawki degresywnej. Minister zdrowia odniosła się do pytania szefa Kancelarii Prezydenta Zbigniewa Boguckiego, który podczas debaty na szczycie Bezpieczny Pacjent zwrócił się do premiera Donalda Tuska, by na piśmie zagwarantował, iż plan oszczędności na blisko 10,4 mld zł w piśmie MZ do Ministerstwa Finansów nie zostanie zrealizowany.
Minister Sobierańska-Grenda powiedziała, iż realizowane są prace nad kolejnymi rozwiązaniami. Zapowiedziała kierunek w stronę stawki degresywnej, m.in. w leczeniu zaćmy. Zaznaczyła, iż program „Dobry posiłek” w szpitalu ma być standardem. Zaznaczyła, iż rozmowy ze środowiskiem lekarzy dotyczą kwestii staży podyplomowych, a kwestie wynagrodzeń minimalnych są dyskutowane w ramach zespołu trójstronnego. Jak stwierdziła MZ z MF prowadzi rozmowy, identyfikuje obszary, które w systemie ochrony zdrowia mogłyby być lepiej wykorzystane. Stwierdziła również,, iż pismo z 29 października miało być jednym z technicznych elementów rozmów o budżecie na 2026 r.
Premier Donald Tusk podkreślał, iż „na zdrowiu i chorobie pacjenta w Polsce nikt nie będzie zarabiał nieadekwatnie do tego, co świadczy”. Dodał, iż należy szukać wszystkich możliwych metod, aby optymalizować wydatki, „żeby te pieniądze, które są, które mamy w dyspozycji, wydawać w sposób optymalny”. “Nie możemy dzisiaj sobie opowiadać, iż doszło do katastrofy, zapaści, bankructwa, w sytuacji, kiedy wiele miliardów złotych więcej wydajemy co roku na ochronę zdrowia. I ten rok oczywiście jest rekordowy, przy rekordowo niskiej inflacji” – ocenił premier Tusk.
Podczas swojego wystąpienia premier poinformował, iż rząd nie planuje podniesienia składki zdrowotnej. “Więc jeżeli pytacie mnie Państwo – chociaż to pytanie nie brzmiało wprost – czy będzie wyraźnie więcej pieniędzy na ochronę zdrowia, to proszę pytać konkretnie: czy mamy zamiar podnieść składkę zdrowotną? I powiem uczciwie: nie planujemy podniesienia składki zdrowotnej”. Przyznał, iż zdaje sobie sprawę z tego, iż wiele osób chciałoby podniesienia składki zdrowotnej, jednak nie może tego zrobić – “Chcę żebyście mi uwierzyli w sprawie, na której ja się naprawdę dobrze znam (…). Otóż nie, nie ma takiej możliwości, żeby w tym, w przyszłym roku podnieść składkę zdrowotną”.
“Rosną wpływy ze składki zdrowotnej, co jest możliwe dzięki rosnącej gospodarce i rynkowi pracy. W 2023 r. wpływy ze składki zdrowotnej wyniosły 141 mld zł, w tym roku będzie to 173 mld zł, a w roku 2026 będzie to 184 mld zł” – powiedział minister finansów i gospodarki Andrzej Domański. I dodał, iż mimo wzrostu wpływów ze składki pieniędzy na służbę zdrowia brakuje i dlatego w tym roku na ten cel zostało przeznaczonych dodatkowo 6,5 mld zł z rezerw, poza tym 1,5 mld zł jako refundacja zmniejszonej składki zdrowotnej oraz ponad 1 mld zł w obligacjach skarbowych. Przypomniał też, iż wydatki sukcesywnie rosną – “W 2019 r. wydatki na ten cel wyniosły trochę ponad 100 mld zł, w 2024 r. było to 211 mld zł, a na ten rok planujemy 237 mld zł. Mówimy o ponaddwukrotnym wzroście w ciągu ponad czterech lat. Na przyszły rok planujemy nakłady w kwocie 248 mld zł”. (PAP)











