Pierwsze w Polsce całkowicie sztuczne serce nowej generacji wszczepili lekarze z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. – Choć zostało ono udoskonalone, to jednak przynajmniej na razie żadna maszyna nie jest w stanie zastąpić żywego serca człowieka – twierdzi prof. Mariusz Kuśmierczyk, który dokonał tej implantacji.
Prof. Mariusz Kuśmierczyk jest
kierownikiem Kliniki Chirurgii Serca, Klatki Piersiowej i Transplantologii
Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Wykonuje nowatorskie operacje serca oraz
przeszczepy tego narządu u dorosłych i dzieci. Niedawno wraz z zespołem
przeprowadził u niemowlaków trzy transplantacje serca w ciągu zaledwie 1,5
miesiąca. Ma na koncie jednoczesne przeszczepy serca i wątroby oraz serca i
nerki.
Publikujemy wywiad z ekspertem.
Po raz pierwszy w Polsce
wszczepił pan pierwsze całkowicie sztuczne serce nowej generacji o nazwie
Carmat (Total Artificial Heart – TAH). Otrzymał je młody, bo zaledwie 37-letni
pacjent z ciężką niewydolnością obu komór serca i nadciśnieniem płucnym. Z tego
powodu nie nadawał się do przeszczepu żywego serca ani wszczepienia pompy
wspomagającej krążenie. Teraz dostał nową szansę.
–
To w tej chwili jedyne dostępne w Europie całkowicie sztuczne serce, opracowane we
Francji. Udało się je zakupić dzięki staraniom Warszawskiego Uniwersytetu
Medycznego. Jednym z głównych jego konstruktorów jest francuski kardiochirurg
prof. Alain Carpentier, który niedługo skończy 91 lat. Bardzo zasłużony dla
naszej specjalności – w 2007 r. otrzymał Nagrodę Laskera za rozwój chirurgii
zastawki mitralnej i aortalnej. Pierwszy na świecie wszczepił sztuczną zastawkę
biologiczną (w 1968 r.). I to on jest wynalazcą zastawek biologicznych, jakie
zastosowano w sztucznym sercu Carmat.
W naszym kraju to nowość i
kolejne wielkie osiągnięcie polskiej kardiochirurgii – i pańskie osobiście. Ale
całkowicie sztuczne serce Carmat po raz pierwszy wszczepiono w Paryżu przed
ponad 10 laty. W Polsce jest to 58. implantacja na świecie.
– Tak, ale niedawno, bo w grudniu
2023 r., uzyskało ono certyfikat i zostało dopuszczone do użycia. Wcześniej
stosowano je w ramach badań klinicznych, które miały wykazać jego skuteczność.
Znakomicie nadawało się dla naszego pacjenta z powodu występującej u niego
niewydolności lewej i prawej komory serca, z nadciśnieniem płucnym. Taki
pacjent się nie kwalifikuje do przeszczepu żywego serca ani nie można mu
podłączyć pompy wspomagającej lewą komorę.