MZ zapowiada kontrole oddziałów porodowych w całym kraju

mzdrowie.pl 6 godzin temu

Ministerstwo Zdrowia zleciło wojewodom kontrole placówek, w których odbywa się mniej niż 400 porodów rocznie. To pokłosie śledztwa, które prowadzi prokuratura, dotyczącego śmierci kobiety po cesarskim cięciu w szpitalu Esculap w Bielsku-Białej.

Wiceminister zdrowia Tomasz Maciejewski pytany w środę podczas sejmowej Komisji Zdrowia o sprawę porodówki w Bielsku-Białej, poinformował, iż MZ zleca wojewodom kontrole oddziałów ginekologiczno-położniczych w kraju. Dodał, iż kontrolujący będą zwracać szczególną uwagę na oddziały, na których wykonuje się mało świadczeń kobietom w ciąży. Kontrolowane będą placówki, w których odbywa się poniżej 400 porodów rocznie.

Sprawę śmierci 41-letniej kobiety, do której doszło pod koniec maja, bada Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała Północ. Śledczy przedstawili dotąd zarzuty czterem osobom: anestezjologowi, ginekologowi i dwóm pielęgniarkom. Rzecznik bielskiej prokuratury okręgowej Paweł Nikiel poinformował w czwartek PAP, iż w przeszłości w szpitalu Esculap mogło dochodzić do większej liczby nieprawidłowości – “Prokurator podejmie niedługo decyzję czy zamknąć aktualne śledztwo w zakresie tych czterech osób i jednego zdarzenia, czy też rozszerzać je na inne zdarzenia, o których dowiedział się w toku postępowani”. Ten drugi wariant oznaczać może przedstawienie zarzutów także innym osobom.

NFZ rozwiązał umowę ze szpitalem w trybie natychmiastowym na początku grudnia, po tym jak w trakcie kontroli ustalono, iż placówka nie spełnia podstawowych warunków udziału w programie koordynowanej opieki nad kobietą w ciąży – poinformował Paweł Florek z Centrali NFZ. Zaznaczył, iż rozwiązanie umowy ze szpitalem nie zakończyło kontroli, która ma szerszy zakres. W efekcie kontroli wojewody śląskiego Centrum Medyczne Esculap 12 grudnia przestało formalnie działać. Placówka została wykreślona z rejestru zakładów leczniczych. Centrum Medyczne Esculap w Bielsku-Białej miało podpisaną umowę wyłącznie na realizację programu koordynowanej opieki nad kobietą w ciąży. Umowa miała trwać do końca czerwca 2028 r.

W sprawie śmierci 41-latki podejrzani są lekarze: anestezjolog i ginekolog. Usłyszeli zarzut narażenia kobiety na niebezpieczeństwo utraty życia, a w wyniku licznych zaniedbań spowodowanie śmierci. Wobec nich zastosowano dozór policyjny, zakaz kontaktowania się ze świadkami i poręczenie majątkowe. Nie mogą też wykonywać zawodu. Podejrzane są także dwie pielęgniarki. Jedna z nich usłyszała dwa zarzuty, w tym bezpośredniego narażenia pacjentki na utratę życia poprzez niewłaściwą opiekę i przystąpienie do zabiegu operacyjnego bez upoważnienia. Wobec niej prokuratura zastosowała dozór policji, poręczenie majątkowe i zakaz wykonywania zawodu. Obie kobiety usłyszały zarzut poświadczenia nieprawdy w dokumentacji medycznej dotyczącej przebiegu leczenia pacjentki. Podejrzani nie przyznali się do zarzutów. Odmówili złożenia wyjaśnień.

Z ustaleń śledczych wynika, iż pod koniec maja 41-latka została przyjęta do centrum medycznego Esculap, w którym przeprowadzono u niej planowy zabieg cięcia cesarskiego. Krótko potem wystąpiły powikłania. Wówczas nie było już jednak przy pacjentce ginekologa, a jedynie anestezjolog. “Konieczny zabieg relaparotomii przeprowadzono dopiero po kilku godzinach. Pacjentkę w stanie krytycznym przekazano do szpitala w Cieszynie, gdzie mimo podjętych wysiłków zmarła 29 maja” – powiedział rzecznik bielskiej prokuratury okręgowej. Stacja TVN 24, podając listę uchybień, które ustalili urzędnicy wojewody, zwróciła uwagę, iż placówka nie zapewniła dyżuru lekarza położnika sprawującego opiekę po cięciu cesarskim. Uchybienia dotyczyły też m.in. tego, iż jedna z położnych nie miała prawa wykonywania zawodu. Inna wprawdzie je posiadała, ale nie była zatrudniona w Esculapie. Pomimo tego w dniu porodu 41-latki była na sali operacyjnej i podawała jej środki znieczulające. Dodatkowo trzech lekarzy nie umiało się wykazać dokumentem potwierdzającym prawo do wykonywania zawodu, a czwarty umową o pracę.

(PAP)

Idź do oryginalnego materiału