Dlaczego tak się dzieje?
Choć imiona, adres i nazwisko się zgadzają, rzeczywistość każdego dziecka w rodzinie kształtuje się inaczej. Istnieje wiele powodów, dla których rodzeństwo nie doświadcza tej samej wersji mamy i taty, tej samej atmosfery rodzinnej, tych samych warunków.
1. Kolejność narodzin.
Najstarsze dziecko przychodzi na świat w momencie, gdy rodzice dopiero wchodzą w nową rolę. Uczą się, popełniają błędy, przeżywają wszystko po raz pierwszy. Dzieci urodzone później trafiają już do innej sytuacji – rodzice są bardziej doświadczeni, może bardziej spokojni, ale też często bardziej obciążeni lub mniej dostępni czasowo.
2. Relacja.
Każde dziecko wnosi do relacji coś innego – swój temperament, potrzeby, sposób bycia. To naturalne, iż odpowiedzią na te różnice będą inne reakcje rodzica, inny język emocjonalny, inna dynamika. To nie jest lepsze ani gorsze – po prostu inne.
3. Zmieniająca się sytuacja życiowa.
Dzieci pojawiają się w różnych momentach życia rodziny. Pierwsze może dorastać w czasach startu zawodowego i ekonomicznej niepewności, kolejne – w okresie większej stabilizacji. Albo odwrotnie. Te różnice wpływają na codzienność, rytm życia, dostępność opiekunów, podejmowane decyzje.
4. Dobrostan psychiczny rodziców.
Rodzice to nie stałe konstrukcje. Zmieniają się pod wpływem czasu, doświadczeń, stresów, sukcesów, strat. Ich emocjonalna kondycja ma wpływ na sposób bycia z dzieckiem – na cierpliwość, zaangażowanie, obecność. Każde dziecko trafia na inny etap tej drogi.
Inna wersja relacji
Dlatego dwoje czy troje dzieci w jednej rodzinie nie wychowuje się w identycznych warunkach, choćby jeżeli powierzchownie wszystko wygląda podobnie. Każde doświadcza innej wersji relacji, innej jakości kontaktu, innego czasu wspólnego dorastania.
Zrozumienie tego mechanizmu pomaga spojrzeć na rodzeństwo z większą ciekawością i empatią. Może tłumaczyć różnice w ich zachowaniu, w sposobie funkcjonowania, w relacjach z rodzicami. Zamiast porównywać, warto się przyglądać – i zauważać, iż każde dziecko ma swoją, niepowtarzalną historię dorastania, choćby jeżeli dzieli ten sam dom.