Badania dotyczące potencjalnych sposobów wydłużania zdrowego życia pozwoliły zidentyfikować wiele interwencji oraz związków chemicznych, które dają obiecujące wyniki u ssaków laboratoryjnych. Działanie przedłużające życie wykazują na przykład stosowany w leczeniu cukrzycy lek metformina oraz ograniczenie diety. Również ograniczony dostęp do tlenu został powiązany z dłuższym życiem drożdży, nicieni oraz muszek owocowych.
Nowe badania na myszach z genetyczną skłonnością do przyspieszonego starzenia przeprowadził zespół Roberta Rogersa z Massachusetts General Hospital w Bostonie. Po raz pierwszy naukowcy wykazali (DOI 10.1371/journal.pbio.3002117), iż zmniejszone spożycie tlenu wiąże się z dłuższą żywotnością myszy laboratoryjnych.
Badane myszy w wieku 4 tygodni zostały przeniesione do środowiska życia o niższej zawartości tlenu (11 proc. – co odpowiada warunkom na wysokości 5000 metrów). Jak się okazało, myszy w środowisku o ograniczonej zawartości tlenu żyły o mniej więcej 50 proc. dłużej niż przy normalnym poziomie tlenu, z medianą długości życia 23,6 tygodnia w porównaniu z 15,7. Ponadto u myszy z ograniczonym dostępem do tlenu deficyty neurologiczne związane z wiekiem występowały później.
Wcześniejsze badania wykazały, iż restrykcje dietetyczne wydłużają życie tej samej odmiany gwałtownie starzejących się myszy, które wykorzystano w nowym badaniu. Dlatego naukowcy zastanawiali się, czy ograniczenie tlenu wydłużyło ich życie po prostu dzięki temu, iż myszy jadły mniej. Jednak ograniczenie tlenu nie wpłynęło na spożycie pokarmu, co sugeruje, iż w grę wchodzą inne mechanizmy, być może obecne również u ludzi.
– Odkryliśmy, iż przewlekła, ciągła hipoksja (11 proc. tlenu – co odpowiada warunkom w Everest Base Camp) wydłuża życie o 50 proc. i opóźnia początek osłabienia neurologicznego w modelu starzenia się myszy. Po raz pierwszy wykazano, iż ograniczenie tlenu jest korzystne w przypadku starzenia się ssaków – zaznaczył Rogers.
