Rezygnacja z podziału dotyczącego kierunków i dziedzin, po których można zostać technikiem farmaceutycznym w aptece, to cel jednej z propozycji deregulacyjnej wpisanej do wykazu prac rządu, a wcześniej zgłoszonej w ramach inicjatywy SprawdzaMY.
Projekt ma wyeliminować problem polegający na tym, iż w obowiązującym stanie prawnym funkcjonują niektóre nieaktualne wymagania dla osób wykwalifikowanych, które pracują w aptekach. Ma to posłużyć także wyeliminowaniu mało elastycznego rozwiązania w zakresie umiejscowienia regulacji dotyczących tych wymagań. Są one bowiem określone wprost w zmienianej projektem ustawie, co powoduje, iż wszelkie zmiany dostosowawcze, które zmierzałyby do zgodności z przepisami o szkolnictwie wyższym i nauce, wymagałyby potencjalnej zmiany ustawowej. Jest to, jak zaznacza resort, o tyle problematyczne, iż proces legislacyjny dotyczący ustaw jest skomplikowany i wieloetapowy, a zatem też długotrwały – informuje o tym Prawo.pl, przypominając, iż w tej chwili wymagania dla osób wykwalifikowanych są takie, iż muszą to być osoby posiadające określony tytuł zawodowy i dyplom potwierdzający ukończenie studiów w obszarze dyscyplin naukowych ze ściśle określonych (wyliczonych w omawianym przepisie) dziedzin nauk biologicznych, chemicznych, farmaceutycznych, medycznych lub weterynaryjnych.
To ogranicza możliwość pełnienia funkcji osoby wykwalifikowanej, bo wskazany przepis odnosi się do przestarzałego podziału (systematyki), obejmującego obszary nauki, który jest już nieaktualny.
Zmiany mają uregulować wymagania dotyczące przedmiotów, w zakresie których kandydat na osobę wykwalifikowaną uzyskał wiedzę i umiejętności pozwalające na pełnienie takiej funkcji u wytwórcy produktów leczniczych. Ma to pozwolić na efektywniejsze reagowanie na ewentualne zmiany w obszarze zakresu kształcenia (przedmiotów) w określonych dziedzinach nauki i dyscyplinach naukowych.
– Konieczne jest też określenie na poziomie aktu wykonawczego wymagań dotyczących sposobu potwierdzania wymagań wobec osoby wykwalifikowanej w różnych obszarach – wykształcenia, wiedzy i umiejętności, stażu pracy czy potwierdzania znajomości języka polskiego, co może wynikać tak ze zmian otoczenia prawnego, jak i postępu technicznego – czytamy na stronie internetowej Prawo.pl.
Propozycja deregulacji zawodu technika farmaceutycznego została wcześniej zgłoszona w ramach inicjatywy SprawdzaMY.
Przeczytaj także: „AdA – daje czy odbiera?”
i „Lekarskie last minute – oceniamy pomysł Rafała Brzoski”.