MiRNA wspomoże diagnostykę schizofrenii?

termedia.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: 123RF


Dwie cząsteczki mikroRNA mogłyby w przyszłości być wykorzystywane jako biomarker wspierający diagnozę schizofrenii. Wskazuje na to analiza kilkudziesięciu badań naukowych, opublikowana przez wrocławskich naukowców z Instytutu Immunologii i Terapii Doświadczalnej Polskiej Akademii Nauk oraz Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.



Wspomniana publikacja to systematyczny przegląd badań nad mikroRNA (miRNA) w schizofrenii i pokrewnych zaburzeniach psychotycznych.

- To pierwsza tak kompleksowa analiza, która łączy wyniki prac prowadzonych zarówno na próbkach krwi, jak i tkance mózgowej. Wnioski są zaskakująco spójne – mimo rozproszenia danych i różnic metodologicznych między publikacjami - poinformowała w poniedziałek wrocławska uczelnia. Jak wyjaśniono w komunikacie UWM, miRNA to krótkie, niekodujące cząsteczki RNA, które nie budują białek, ale regulują aktywność genów. „Pełnią funkcję tłumików: wyciszają ekspresję konkretnych genów, wpływając na działanie całych szlaków biochemicznych. Są niezwykle czułe na wpływy środowiskowe, stres, infekcje i dietę, dlatego uznaje się je za potencjalne nośniki informacji o stanie organizmu, a choćby psychiki” – napisano.

Autorzy przeglądu przeanalizowali 77 badań naukowych, w których zidentyfikowano 124 mikroRNA o zmienionej ekspresji u osób z zaburzeniami ze spektrum schizofrenii. Niektóre z tych cząsteczek były zaburzone w obu typach próbek – zarówno we krwi, jak i w mózgu. „To ważna informacja, bo wskazuje, iż możliwe jest wykrycie zmian chorobowych w łatwo dostępnych próbkach bez konieczności sięgania po materiał mózgowy” - wskazano w komunikacie.

Najbardziej spójne wyniki dotyczyły dwóch mikroRNA – miR-181b-5p i miR-34a-5p. Oba występowały w podwyższonych ilościach u osób z diagnozą schizofrenii (w 8 na 10 analizowanych badań).

„W kontekście obu cząsteczek najczęściej wykazywano zgodne zmiany ekspresji zarówno w obrębie mózgu, jak i krwi obwodowej, sugerując ich potencjalną przydatność diagnostyczną” - powiedział cytowany w komunikacie lekarz Marek Kotas z Instytutu Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN.

W badaniach zastosowano tzw. analizę AUC, czyli statystyczną miarę "trafności diagnostycznej". Dla wybranych miRNA wskaźnik ten sięgał choćby 0,98.

Jak napisano w komunikacie, w praktyce oznacza to, iż ich poziom może bardzo precyzyjnie odróżniać osoby chore od zdrowych. „Budzi to nadzieję, iż mikroRNA mogłyby w przyszłości pełnić funkcję biomarkerów psychiatrycznych, tj. narzędzi wspierających diagnozę, ocenę postępu choroby czy przewidywania odpowiedzi na leczenie. Co więcej, są to cząsteczki możliwe do oznaczenia w zwykłej próbce krwi” - zaznaczono.

Marek Kotas podkreślił, że potrzebne są duże, niezależne badania walidujące proponowane biomarkery, „zarówno w celu weryfikacji ich czułości i swoistości, jak i ustalenia zakresu prawidłowych wartości”.

Dodał, iż bez takich badań pomiar ekspresji miRNA w praktyce klinicznej nie będzie użyteczny. Istnieje również bariera związana z kosztami, bo miRNA nie są w tej chwili rutynowo oceniane w ramach badań diagnostycznych, a pomiaru ich ekspresji dokonuje się za pomocą zaawansowanych technik molekularnych, które przez cały czas są dość drogie.

MikroRNA, które badacze wiążą ze schizofrenią, okazują się nie mniej interesujące w kontekście chorób nowotworowych. – interesujące są doniesienia o zmniejszonej zachorowalności na nowotwory ośrodkowego układu nerwowego u osób ze schizofrenią – powiedział prof. Błażej Misiak, kierownik Katedry i Kliniki Psychiatrii UMW, dodając, że nadekspresja miR-181b-5p i miR-34a-5p ma zwykle efekt przeciwnowotworowy.

- Choć potrzeba bardziej szczegółowych badań, to wydaje się, iż może istnieć związek między nadekspresją tych miRNA a niższym ryzykiem glejaków, być może poprzez mechanizmy sprzyjające śmierci komórek nerwowych lub glejowych. Jednak na razie jest to w dużej części spekulacja – zastrzegł prof. Misiak.

Idź do oryginalnego materiału