Ministra zdrowia: to, co wydarzyło się w Oleśnicy, to wina PiS-u i tego, co nazywamy Trybunałem Konstytucyjnym
Zdjęcie: Izabela Leszczyna liczy przynajmniej na powrót prawa aborcyjnego sprzed wyroku TK. Fot. Adobe Stock/NataliAlba
To, co wydarzyło się w Oleśnicy, to jest wina PiS-u i tego, co nazywamy Trybunałem Konstytucyjnym - oceniła ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Stwierdziła, iż o ile Sejm nie jest w stanie przyjąć liberalizacji prawa aborcyjnego w innym wymiarze niż powrót do tzw. kompromisu aborcyjnego, to będzie optowała za tym, aby tak się stało jak najszybciej.