Na początku lipca grupa posłów skierowała do ministerstwa zdrowia zapytanie w sprawie realizacji rocznych e-recept. Parlamentarzyści zwrócili uwagę, iż recepty roczne są wygodne dla pacjentów. Pozwalają na uniknięcie częstych wizyt u lekarza. Problemem są jednak przepisy dotyczące ich realizacji.
– Realizacja tego typu rocznych e-recept podlega jednak pewnym zasadom. Od 1 marca 2024 roku farmaceuta wydaje leki na maksymalnie 120-dniowy okres terapii. Kolejna realizacja jest możliwa po upływie 3/4 tego okresu, czyli po 90 dniach – czytamy w zapytaniu posłów.
- Czytaj również: Farmaceutka apeluje do MZ o likwidację odliczania 3/4 okresu
Takie przepisy stwarzają problemy pacjentom szczególnie, jeżeli cierpią oni na choroby przewlekłe. Muszą oni nieprzerwanie przyjmować leki. Tymczasem z powodów osobistych lub zawodowych czasami nie mają możliwości regularnego stawiania się w aptekach w celu wykupienia leków.
W rezultacie parlamentarzyści zapytali Minister Zdrowia czy planowane jest rozwiązanie tego problemu.
– Czy jest rozważane stworzenie katalogu schorzeń przewlekłych (zawierającego między innymi nadciśnienie tętnicze – choroba rozpowszechniona w Polsce, według dostępnych danych 30-40% dorosłych jest leczonych z tego powodu) i ewentualnie listy leków, które mogłyby być wydawane jednorazowo na roczną e-receptę na dłuższy niż w tej chwili czas terapii? – czytamy w zapytaniu.
3/4 okresu do zmiany?
Odpowiedzi na to zapytanie udzielił niedawno wiceminister Marek Kos. Przyznał, iż resort zdrowia świadom jest problemów jakie opisane regulacje mogą stwarzać pacjentom chorującym przewlekle.
– Warto jednak sprostować, iż opisane ograniczenia w realizacji recept rocznych – w tym co do zasady limit 120 dni terapii możliwy do wydania jednorazowo oraz konieczność odczekania 3/4 tego okresu przed kolejną realizacją – wynikają z przepisów ustawy (art. 96a ust. 7a pkt 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r.– Prawo farmaceutyczne), a nie z rozporządzenia i tylko w drodze ustawy mogą zostać zmienione – wyjaśnił wiceminister.
- Czytaj również: Powstanie „Ustawa o receptach”. To będzie rewolucja…
Zapewnił jednocześnie, iż regulacje te są przedmiotem wewnętrznych analiz. Ich zmiana może nastąpić w toku prac legislacyjnych nad planowanym projektem ustawy wdrażającym rekomendacje Zespołu do spraw preskrypcji i realizacji recept na leki gotowe i recepturowe.
– W zakresie pytania o stworzenie katalogu schorzeń przewlekłych oraz listy leków, które mogłyby podlegać odrębnym zasadom realizacji e-recept rocznych, należy wyjaśnić, iż w tej chwili nie są prowadzone prace nad przygotowaniem takiego katalogu. Tworzenie przepisów kazuistycznych, czyli nadmiernie szczegółowych i odnoszących się do konkretnych przypadków, nie jest pożądane w procesie legislacyjnym – wskazał Marek Kos.
Jak wyjaśnił, takie przepisy ograniczają elastyczność stosowania prawa, powodują konieczność ciągłego nowelizowania ustaw w odpowiedzi na nowe sytuacje. Prowadzi to do braku stabilności prawa oraz zwiększa ryzyko wykluczenia przypadków nieujętych literalnie w przepisie.
©MGR.FARM