Matka walczy o życie córki – prośba o pomoc i wsparcie

faktyoswiecim.pl 1 rok temu

Pochodząca z Oświęcimia Natalia Rudzińska wymaga 24-godzinnej opieki i pielęgnacji. Jej mama prosi nas o pomoc.

Natalia cierpi na najgorszą postać zespołu Tourette’a, dystonii, padaczki oraz zwyrodnienia zwojów podstawnych. Te schorzenia sprawiają, iż jej codzienne życie jest niezwykle trudne i pełne cierpienia. Wymaga stałej, 24-godzinnej opieki i pielęgnacji. Choć pełna determinacji, Natalia wymaga nieustannej troski.

Jej ciało ciągle drży, a usta wydają niewyobrażalny krzyk, niecenzuralne słowa. Natalia była kiedyś pracowitą, ambitną i zdolną osobą. Dziś w życiu jest jak chory, zraniony, zamknięty w klatce ptak bez możliwości samodzielnego. egzystowania.

Wraz z mamą musiały opuścić miasto

Pozostała w cieniu przez postępujące z dnia na dzień liczne choroby które zabrały jej wszystko: marzenia, plany, myślenie o lepszym jutrze.

Każdy dzień zaczyna i kończy potwornym cierpieniem, bólem, osamotnieniem, niemocą. Nie potrafi wciąż wygrać z wszystkimi chorobami pragnie je tylko odrobinę ujarzmić.

Wymaga 24-godzinnej stałej opieki

„Najgorszy w Polsce, a choćby na świecie zespół Tourette’a w najgorszym wydaniu, światłowstręt z postępującym z dnia na dzień niedowidzeniem, niemoc pisania, utrzymania czegokolwiek w rękach, kłopoty z przełykaniem. To wszystko sprawia, iż Natalia jest jak roślina, którą trzeba pielęgnować i odżywiać” – relacjonuje Ewa Rudzińska, mama Natalii.

W obecnej chwili w miejscu wszczepienia generatora impulsów pojawiło się kolejne potworne zaczerwienienie z silnie piekącym bólem z którym niestety mimo takiego cierpienia musi walczyć.

Stymulator, chociaż nie do końca pomaga Natalii, to bez niego nie potrafi już żyć. Pilnie potrzebna jest pomoc finansowa na zakup nowego, mocniejszego wózka inwalidzkiego, ponieważ przy tak postępujących chorobach nogi Natalii wciąż odmawiają posłuszeństwa.

W obliczu tak dramatycznej sytuacji powstała zbiórka, by pomóc finansowo w łagodzeniu jej codziennego koszmaru dziewczyny. Matka Natalii podjęła tę inicjatywę, starając się przynajmniej częściowo od

Matka Natalii zwraca się do ludzi dobrej woli z ogromną prośbą o wsparcie.

„Każda wpłata, modlitwa i pozytywna energia są dla nas niezmiernie cenne. Wierzymy w moc ludzi do pomagania i prosimy o podzielenie się tą historią, aby świat dowiedział się, jak okrutna choroba może zamienić życie w koszmar” – apeluje Ewa Rudzińska, mama Natalii.

Pomóc można wpłacając dowolny datek poprzez stronę pomoc.pl

Idź do oryginalnego materiału