Uwaga, podatniku! Do Polaków trafiają właśnie tajemnicze listy z Urzędu Skarbowego. Nie są to jednak typowe wezwania czy zawiadomienia o kontroli, ale tzw. „listy behawioralne” – nowa broń fiskusa w walce z nieujawnionymi dochodami. Każdy, kto je otrzyma, musi działać szybko. Brak reakcji może zakończyć się kontrolą i poważnymi konsekwencjami finansowymi.

Fot. Warszawa w Pigułce
Nowa strategia fiskusa. Listy bez gróźb, ale z jasnym sygnałem
W listach Urząd Skarbowy informuje, iż wie o prowadzeniu przez adresata działalności gospodarczej „na czarno” – bez rejestracji i bez odprowadzania podatków. Chociaż pisma mają charakter prewencyjny, ich ton jest stanowczy. Adresaci są proszeni o pilne ustosunkowanie się do treści pisma i wyjaśnienie sytuacji. To forma miękkiego nacisku — urząd nie grozi od razu karami, ale daje do zrozumienia, iż brak reakcji może doprowadzić do formalnej kontroli.
Jak skarbówka typuje osoby do wysyłki listów? Internet nie wybacza
Jak wynika z ustaleń „Rzeczpospolitej”, organy skarbowe śledzą aktywność internautów w mediach społecznościowych i serwisach ogłoszeniowych. Sprzedaż rękodzieła, odzieży czy usług bez rejestracji działalności gospodarczej to coraz częstsze zjawisko — i cel fiskusa. jeżeli np. ktoś regularnie oferuje produkty lub usługi na Allegro, Vinted czy OLX, a nie figuruje jako przedsiębiorca, jego aktywność może zostać uznana za nielegalną działalność zarobkową.
Nowe przepisy = nowe obowiązki dla platform e-commerce
Od niedawna obowiązują przepisy, które zobowiązują serwisy sprzedażowe do automatycznego przekazywania danych o użytkownikach do administracji skarbowej. Dotyczy to osób, które w ciągu roku:
- osiągnęły przychody z platformy powyżej 2000 euro, lub
- zrealizowały co najmniej 30 transakcji.
Dane obejmują m.in. liczbę i wartość sprzedaży, sposób wypłat środków i dane osobowe użytkownika. Te informacje już trafiają do fiskusa – a pierwsza fala analizowanych przypadków zostanie uruchomiona na początku 2026 roku.
Co musisz zrobić, jeżeli otrzymasz taki list?
- Nie ignoruj pisma. Każdy, kto otrzymał list behawioralny, powinien na niego odpowiedzieć – choćby jeżeli uważa, iż nie popełnił wykroczenia.
- Przygotuj wyjaśnienia. Fiskus może bazować na niepełnych danych – warto wskazać kontekst sprzedaży (np. wyprzedaż rzeczy prywatnych).
- Zgłoś działalność, jeżeli to konieczne. W razie regularnej sprzedaży lub świadczenia usług możesz być zobowiązany do założenia działalności gospodarczej.
- Skonsultuj się z doradcą podatkowym. choćby drobna nieścisłość może skutkować grzywną – lepiej zabezpieczyć się wcześniej.
Co to oznacza dla Ciebie?
Listy behawioralne to sygnał, iż Urząd Skarbowy nie działa już tylko reaktywnie. Coraz częściej korzysta z zaawansowanej analizy danych i monitorowania internetu. jeżeli więc zdarza Ci się sprzedawać online, prowadzić „drobny” biznes bez rejestracji czy przyjmować płatności bez podatku — teraz możesz zostać zauważony.
Wysłanie listu to dopiero pierwszy krok. W kolejnym urząd może przeanalizować Twoje konto bankowe, historię transakcji, a choćby aktywność w sieci. Dlatego ważne jest, by nie lekceważyć sygnałów i działać zawczasu.
Bądź mądry przed kontrolą — nie po. Urzędnicy mają teraz oczy wszędzie.
Jeśli nie chcesz obudzić się z ręką w skarbówce, zadbaj o zgodność z przepisami już dziś. choćby niepozorna sprzedaż z drugiej ręki lub usługa „po znajomości” może uruchomić całą machinę fiskalną. Pamiętaj – „To tylko kilka ogłoszeń na OLX” nie jest już wymówką.













