Biorę wdech. Nie mogę spopielić pani doktor, chociaż oczyma duszy widzę, jak zostaje po niej wypalony krąg i zgrabna sterta popiołu.
Mam wielką chęć na mały wywiad diagnostyczny w kierunku oceny jej zdrowia psychicznego.
No ale trudno. Nie był to mój czas na przyjemności, więc, zamiast odpalić elitarną jednostkę eliminującą zło, uruchomiłam oddział wspierający słabnące siły na froncie.
– Syneczku – mówię do Syneczka, który siedzi ze zwieszoną głową, i patrzę prosto w oczy pani doktor – pani ci mówi, iż wszystko z tobą w porządku. Tylko tak w uproszczeniu ci powiedziała. Przecież na tym polega bycie dzieckiem, iż kiedy się boisz, i jest ci bardzo trudno, i bardzo cię boli, to płaczesz, krzyczysz, zalewają cię emocje, a one nie wyrażają się miłymi słowami i przestrzeganiem zasad. No i pani doktor ci mówi, iż szukanie pomocy u mamy opowiada o tym, iż mamy dobrą relację. To właśnie robią ośmiolatki, kiedy bardzo się boją – tracą kontrolę. A pani doktor uczyła się przecież o układzie nerwowym i to wszystko też wie – mówię do pani doktor głosem, który tnie diament na plasterki.
Kiedy spotyka nas wsparcie w stylu „Mniejsze dzieci tu nie robiły scen”, „Ale co się dzieje? Nic się nie dzieje”, „Uspokój się” to właśnie wtedy mówię do Syneczka:
„Patrz na mnie. Możesz płakać. Możesz się bać. Jestem przy tobie.”
nagranie webinaru autorki
Kiedy Twoje dziecko zalewają emocje potrzebujesz lepszych strategii niż „Uspokój się”
Co mówić i kiedy mówić do dziecka, które jest w dużym pobudzeniu
Pomysły na wspieranie dziecka w rozpoznawaniu stanu napięcia, nakręcenia i pobudzenia
Wsparcie w regulacji emocji w codziennych kryzysach
Takie narzędzia znajdziesz w moim webinarze. Nazywam się Agnieszka Misiak i jestem psychologiem z kilkunastoletnim doświadczeniem w pomaganiu dzieciom i ich rodzicom.
Azaliż. Powtarzam.
Kiedy nauczyciel w przedszkolu mówi Ci, ze Twoje czteroletnie dziecko obraża się, jeżeli nie jest pierwsze w parze i złości się, jeżeli nie wyjdzie mu rysunek.
Kiedy słyszysz, iż Twój trzylatek nie chce się dzielić.
Kiedy zostaniesz poinformowana, iż Twoje piętnastoletnie dziecko wzdycha, cmoka, przewraca oczami i robi lekceważące miny podczas każdej lekcji.
Kiedy usłyszysz, iż pierwszoklasista jest bardziej zainteresowany zabawą niż pisaniem literek.
Kiedy ciocia Rysia mówi, iż to świat nie słyszał, żeby sześciolatek nie zajął się sobą dwie godzinki, jak dorośli rozmawiają przy stole.
Kup szampana. I świętuj. Bo świat poinformował Cię, iż masz dziecko w normie rozwojowej.
PS Wychodzimy, a Syneczek mówi:
– I naklejki nie będzie. Niestety.
Ponieważ do szału doprowadzają mnie naklejki „Dzielny pacjent”, sugerujące, iż dziecko w kryzysie, bólu i przerażeniu jest w ogóle jakkolwiek oceniane i iż właśnie to zajmuje w tej sytuacji dorosłych. A zadaniem dziecka jest wykazać, czy wystarczająco dobrze potrafi ukryć ból i emocje. Ocena, czy dziecko było dzielne czyli wystarczająco skutecznie udawało, iż nie cierpi i iż się nie boi. Tak jakby celem pięciolatka podczas pobrania krwi miało być zapewnianie dorosłym miłej atmosfery pracy i dobrego samopoczucia. I jeżeli oskarowo ukryje przerażenie – naklejka.
To nie jest droga, która wspiera zdrowie psychiczne, serio.
Właśnie dlatego zrobiliśmy sobie naklejki „LEKARZ PRZYJAZNY DZIECKU”, a Syneczek na koniec każdej wizyty uroczyście jedną wręcza lub informuje, iż naklejki nie będzie.
Jeśli potrzebujesz pomysłów jak wspierać dziecko nakręcone emocjami i jak przełożyć regulację emocji na konkretne działania bo wiesz już, iż „Uspokój się”, „Przestań” nie pomogą zajrzyj tutaj.
Uwaga! Reklama do czytania
Granice dzieci i dorosłych
Prosta w zastosowaniu koncepcja granic osobistych pomaga porozumiewać się i współpracować z dzieckiem, unikać nieporozumień i codziennych dramatów.