– Dzisiaj po godz. 7 otrzymaliśmy zgłoszenie, iż w jednym z hosteli na terenie Krowodrzy (dzielnica Krakowa – red.) dzieci oraz ich opiekunowie, którzy przebywali na zielonej szkole, po zjedzeniu wieczornego posiłku źle się poczuli – przekazała w rozmowie z Interią st. post. Elżbieta Znachowska-Bytnar.
Jak tłumaczyła, dzieci zaczęły się uskarżać na problemy już w nocy ze środy na czwartek. Dolegliwości żołądkowo-jelitowe miały dotyczyć 31 z 61 uczestników wycieczki.
Na miejsce wezwano policyjny patrol oraz karetki pogotowia ratunkowego. Uskarżającym się dzieciom oraz opiekunom udzielono doraźnej pomocy medycznej.
Zobacz również:
Kraków. Zatrucie pokarmowe na zielonej szkole. Interweniowały służby
– Karetki nie zabierały nikogo do szpitala – podkreśliła st. post. Elżbieta Znachowska-Bytnar. O całym zdarzeniu powiadomiono inne służby: prokuraturę, sanepid oraz Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego.
– My już tam (na miejscu – red.) zakończyliśmy nasze działania – przekazała policjantka. Próbowaliśmy skontaktować się z Państwowym Powiatowym Inspektoratem Sanitarnym w Krakowie. Na razie nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.
Inspektor Ewa Wiercińska w rozmowie z „Super Expressem” potwierdziła masowe zatrucie na terenie krakowskiego hostelu. – Pracownicy oddziału epidemiologii oraz oddziału higieny żywienia pojechali na miejsce i prowadzą czynności, czyli zbieramy wywiady. Musimy się dowiedzieć, czy to była żywność, czy to była woda, czy to jakaś infekcja mikrobiologiczna – tłumaczyła w rozmowie z dziennikiem.
Zobacz również:
Kosiniak-Kamysz w „Graffiti” o przyszłości Trzeciej Drogi: Trzeba rozszerzyć jej formułęPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas