Chorujemy wszyscy, bez względu na wiek
Zakażenia dotyczą każdej grupy wiekowej, z czego jak wiadomo najbardziej narażeni na ciężki przebieg oraz powikłania są najmłodsi oraz seniorzy.
Od tygodni GIS, a teraz również Porozumienie Zielonogórskie - federacja związków pracodawców ochrony zdrowia informują, iż w tej chwili w Polsce odnotowuje się dramatyczny wzrost chorych na grypę. Jednocześnie zaszczepiło się na nią jedynie 10 proc. Polaków, co jest niepokojącym wynikiem na tle innych państw europejskich.
– To brak odpowiedzialności za zdrowie swoje i innych. Rodzice inwestują w kosztowne suplementy diety, ale rezygnują z darmowej szczepionki. Nie potrafię tego zrozumieć, choć nieustannie staram się edukować pacjentów. Szczepienie przeciwko grypie nie daje stuprocentowej ochrony, ale znacząco zmniejsza ryzyko zachorowania i, co najważniejsze, ciężkiego przebiegu – podkreśla dr Agata Sławin, specjalistka medycyny rodzinnej, ekspertka Federacji Porozumienie Zielonogórskie.
Unikanie kontaktów społecznych chroni inne osoby
Kolejnym problemem przywołanym przez specjalistów to w przypadku osób dorosłych chodzenie do pracy oraz odwiedzanie przychodni w zaawansowanym stadium choroby, a tym samym narażanie innych osób na zachorowanie.
– Nie tylko zarażają innych, ale też trafiają do lekarza w zaawansowanym stadium choroby. Wydaje im się, iż są bohaterami, ale to skrajna nieodpowiedzialność. Jakby zapomnieli, czego uczyła nas pandemia Covid-19: izolacji, maseczek i higieny rąk – mówi Anna Osowska, ekspertka FPZ i lekarz POZ w Sępopolu.
A Joanna Szeląg, lekarka rodzinna z Białegostoku dodaje: – w tej chwili odnotowujemy dużo powikłań po ciężkim przebiegu grypy tj. zapalenia płuc, ropne zapalenia uszu. Gdyby pacjenci byli zaszczepieni, liczba hospitalizacji byłaby znacznie niższa.
Nie tylko grypa, ale i RSV
Na zachorowania na grypę i Covid-19 nakłada się, szczególnie u dzieci epidemia RSV. Wirus jest groźniejszy od grypy i bardziej zakaźny. Niemal każdy maluch przed 2. rokiem życia przechodzi tę infekcję, dla wielu niemowląt kończy się to hospitalizacją. Wg danych Porozumienia Zielonogórskiego chorych dzieci jest więcej niż w 2024 r., kiedy liczba ta wyniosła około 22 tys.
Wirus nie omija również dorosłych, w ich przypadku dochodzi często do nadkażeń bakteryjnych i włączenia antybiotykoterapii. W grupie ryzyka ciężkiego przebiegu i powikłań są osoby przewlekle chore na choroby serca, płuc, cukrzycę czy zmagające się z niedoborami odporności. Także kobiety w ciąży.
Lekarze proszą o przestrzeganie podstawowych zasad higieny, jakie znamy z pandemii Covid-19, a więc noszenie maseczek w miejscach publicznych czy unikanie kontaktów w przypadku gdy sami zachorujemy. Również zgłaszanie się na szczepienia przeciw grypie i koronawirusowi.