"Mama na obrotach" przeszła metamorfozę. Zdradziła, jak udało jej się schudnąć. "Hejt mam głęboko"

kobieta.gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Czy Mama na obrotach schudła? Fot. instagram.com/mamanaobrotach24h


"Mama na obrotach" przeszła metamorfozę. Udało jej się zrzucić zbędne kilogramy, co nie uszło uwadze jej fanom. Niedawno zdradziła, jak udało jej się osiągnąć tak spektakularny efekt. Odpowiedziała również na zarzuty internautów.
Klaudia Klimczyk to internetowa twórczyni w sieci znana jako "Mama na obrotach". Popularność oraz sympatię internautów zdobyła dzięki publikowanym na TikToku i Instagramie filmikom, w których często nawiązywała do codziennych sytuacji. Potrafiła przy tym rozbawić do łez, a w tej chwili prowadzi również stand-upy. Wcześniej brała udział m.in. w "Królowych przetrwania" i była gościnią wielu programów w telewizji. Niedawno opublikowała szczery wpis, w którym odniosła się do zarzutów, jakie w ostatnim czasie padały pod jej adresem. Wszystko dlatego, iż widocznie schudła.


REKLAMA


Zobacz wideo Majka Jeżowska w rzeczywistości nazywa się inaczej. "Moje imię kojarzyło mi się z cmentarzem" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Czy "Mama na obrotach" schudła? Zmianę widać na pierwszy rzut oka
Zmiana w wizerunku "mamy na obrotach" widoczna jest gołym okiem. Ponadto twórczyni wielokrotnie publikowała w sieci zdjęcia z siłowni. Niestety jej metamorfoza nie każdemu przypadła do gustu. Jak w opublikowanym w grudniu poście przyznała sama autorka, wiele osób krytykowało ją za to, iż chce schudnąć, gdyż w mniejszym rozmiarze "nie będzie już tą samą matką", a niektórzy wprost pisali, iż "tylko swoją otyłością zdobyła popularność". Kobieta przyznała, iż myślała, iż większość osób polubiła ją za publikowane filmy, humor, dystans i gwarę, a nie to, jak wygląda. Dodała również, iż jej profil to nie tylko to, co widać, ale także serce, humor i to, co daje od siebie.


To jednak nie koniec, gdyż nie zabrakło również głosów, iż w swojej drodze o szczuplejszą sylwetkę Klaudia Klimczyk wspierała się medykamentami na cukrzycę. Wspomniała m.in. Ozempic, jednak przyznała, iż choćby nigdy o podobnych nie słyszała. Poza tym woli zostawić je osobom, które naprawdę ich potrzebują. Odniosła się również do tego, iż wedle niektórych zaczęła się odchudzać ze względu na hejt.


Moi drodzy, robię to wyłącznie dla siebie, a nie dla opinii, a hejt mam głęboko w rzyci


- wyznała.


Co najbardziej pomaga schudnąć? "Mama na obrotach" zdradziła swój sposób
Metamorfoza "Mamy na obrotach" robi naprawdę piorunujące wrażenie, a zmianę, jaka zaszła, widać gołym okiem. Jak udało jej się uzyskać tak piorunujący efekt?


A co robię, bo też to pytacie, DEFICYT KALORYCZNY I ĆWICZENIA


- zdradziła, dodając, iż ma w domu rowerek stacjonarny oraz odpowiednio wyliczone do potrzeb i zdrowia kalorie posiłków. W tym zakresie wsparła się pomocą osób znających się na temacie.


Metamorfoza Klaudii Klimczyk wywołała mieszane reakcje. "Pamiętaj"
Post twórczyni wywołał wiele emocji. Znaczna część osób okazała jej wsparcie, jednak znalazło się kilka budzących wątpliwość komentarzy.


Pamiętaj - bądź sobą i miej zdanie i opinie innych ludzi w czterech literach.


Zobacz też: Naukowcy już wiedzą. Tyle jajek tygodniowo trzeba jeść, żeby schudnąć. Dla niektórych to pestka


Proszę się nie dziwić ludziom, iż ta metamorfoza budzi pytania, bo o ile w sumie w krótkim czasie taka zmiana, to dopytują, bo rzeczywiście niesamowita. [...] choć w same ćwiczenia i deficyt kaloryczny nie wierzę.


Jak zawsze kochana osóbka z ciebie, czy to duża, czy nie duża, ważne, iż serce wielkie i uśmiech zaraźliwy od ucha do ucha


- możemy przeczytać. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.


Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału