Małżeństwo zatruło się grzybami. Nie żyje 88-latka, jej mąż jest w szpitalu

polsatnews.pl 6 godzin temu

Starsze małżeństwo trafiło do szpitala w Elblągu po zjedzeniu grzybów. Mimo wysiłków lekarzy, życia 88-letniej kobiety nie udało się uratować. Jej mąż przez cały czas jest hospitalizowany. Sprawę bada warmińsko-mazurski oddział sanepidu.

Warmińsko-mazurski sanepid wyjaśnia okoliczności prawdopodobnego zatrucia grzybami starszego małżeństwa. Przed kilkoma dniami para seniorów trafiła do szpitala w Elblągu.

ZOBACZ: Podała na kolację grzyby, trzy osoby zmarły. Jest wyrok sądu

We wtorek zmarła 88-latnia kobieta. - Mężczyzna jest hospitalizowany, nasze pracownice wyjaśniają z nim okoliczności sprawy - powiedział warmińsko-mazurski państwowy inspektor sanitarny dr Janusz Dzisko.

Śmierć seniorki po spożyciu grzybów. Wraz z mężem myślała, iż zbiera pieczarki

Dzisko przekazał, iż pracownice sanepidu są na miejscu i wyjaśniają okoliczności tej sprawy. Do tej pory udało się ustalić, iż seniorzy udali się do elbląskiego szpitala, skarżąc się na złe samopoczucie po zjedzeniu grzybów.

ZOBACZ: Zbierasz grzyby? Uważaj na te wiosenne okazy - łatwo je pomylić z delikatesem, a są trujące

Jak wskazał warmińsko-mazurski państwowy inspektor sanitarny, hospitalizowany mężczyzna miał powiedzieć, iż zbierał "białe grzyby na łące". Prawdopodobnie sądził on, iż zbiera pieczarki. Zjedzenie nieznanych grzybów zakończyło się jednak tragicznie dla jego żony.

Polacy ruszają na grzybobranie. Jak rozpoznać trujące gatunki od jadalnych?

Eksperci od lat regularnie przestrzegają Polaków przed zagrożeniami stojącymi za nierozważnym grzybobraniem. We wtorek Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Olsztynie wydała komunikat, w którym wyjaśniono, jak istotna jest umiejętność rozpoznawania jadalnych gatunków od tych trujących.

Jak wskazano, błędne rozpoznanie poszczególnych gatunków grzybów jest najczęstszą przyczyną zatrucia. Po zjedzeniu trującego gatunku mogą pojawić się nudności, wymioty, bóle głowy i brzucha, a choćby gorączka. "Najgroźniejsze zatrucia są spowodowane zjedzeniem muchomora sromotnikowego, który bywa mylony z kanią czubajką lub gąską zieloną" - wskazał sanepid.

ZOBACZ: Pod żadnym pozorem nie kupuj tych grzybów. Eksperci alarmują

W skrajnych przypadkach spożycie nieznanych grzybów może zakończyć się śmiercią. "Jeśli źle się poczujesz (...), natychmiast skontaktuj się z lekarzem lub zadzwoń pod numer alarmowy 999 lub 112. Można sprowokować wymioty, ale nie pij, mleka ani alkoholu, bo przyspieszają wchłanianie toksyn" - przestrzegają pracownicy sanepidu, zachęcając niewprawionych grzybiarzy do skorzystania z porady ekspertów w Punkcie Konsultacyjnym.

Jadalne czy trujące? W znalezieniu odpowiedzi pomogą eksperci

Do skorzystania z usług specjalistów zachęca także strona rządowa. Na portalu gov.pl znaleźć możemy informacje, iż w przypadku, kiedy wrócimy z grzybobrania z pełnym koszykiem, warto zwrócić się do grzyboznawcy lub klasyfikatora grzybów. Pierwszy z ekspertów posiada uprawnienia do oceny grzybów świeżych i suszonych, wówczas gdy ten drugi może ocenić jedynie świeże okazy.

"W razie wątpliwości, warto udać się do najbliższej stacji sanitarno-epidemiologicznej, gdzie dyżurują grzyboznawcy lub klasyfikatorzy. Ocena grzybów jest bezpłatna" - czytamy w komunikacie.

ZOBACZ: Cztery najdroższe grzyby na świecie. W Polsce rośnie kilka z nich

Przydatnymi narzędziami mogą okazać się natomiast atlasy grzybów, zawierające opisy, zdjęcia i informacje o występowaniu poszczególnych gatunków. Kolejnym cennym źródłem wiedzy dla grzybiarzy mogą być aplikacje mobilne, które umożliwiają identyfikację danej rośliny na podstawie zdjęcia.

WIDEO: Współprzewodnicząca Razem krytycznie o działaniach rządu. "Mydlenie ludziom oczu"
Idź do oryginalnego materiału