- Tutaj głód naprawdę zabija. Mamy rok 2025 i dwa miliony ludzi nie ma co jeść - mówi Jazid al-Adżluni, lekarz pracujący w ramach misji humanitarnej w Strefie Gazy w rozmowie z Gazeta.pl. - To bardzo ważne, żeby ludzie w Polsce mogli zrozumieć, co się tutaj dzieje. To właśnie może dać mieszkańcom Gazy jakąś siłę, nadzieję na zmianę. Może nie teraz, może w przyszłości, bo teraz tutejsi nie mają żadnych perspektyw - dodaje.