„Uwikłana” – powieść, która obnaża toksyczność relacji i siłę kobiecego oporu. jeżeli lubicie nieoczywiste historie – zachęcamy do przeczytania.
Nowa książka psychologiczno-kryminalna autorstwa Darii Pauliny Bączkiewicz rzuca światło na współczesne zagrożenia, o których często milczymy. Wciągająca, poruszająca i niepokojąco prawdziwa – taka jest powieść „Uwikłana”, która staje się głosem sprzeciwu wobec przemocy, manipulacji i społecznej obojętności. W centrum wydarzeń znajduje się Maureen – młoda kobieta wplątana w niebezpieczną grę, która ukazuje, jak cienka jest granica między codziennością a koszmarem.
Z pozoru zwyczajna, w rzeczywistości waleczna
Maureen nie ma przeszłości, którą poznajemy – pojawia się nagle, jakby znikąd. To zabieg celowy. Czytelnik od razu zostaje wrzucony w jej świat i zaczyna śledzić dramatyczne wydarzenia, których staje się częścią. Mimo młodego wieku, Maureen wyróżnia się dojrzałością, siłą wewnętrzną i odwagą, by walczyć z tym, co niszczy ją i innych. Nie jest ofiarą, choć mogłaby nią zostać. Wybiera drogę oporu – choćby jeżeli oznacza to ryzykowanie własnego życia.
Geoffrey – twarz zakłamania (i karykatura męskości) – zdecydujmy, czy wpleciemy takie określenie. W książce nie pada ono dosłownie, jednak jest to otwarta i spójna aluzja, co to zachowań, jakie stają się jego wizytówką.
Przeciwieństwem Maureen jest męska postać – Geoffrey. Mężczyzna z pozoru normalny, obdarzony urokiem i słowami, które mogłyby uchodzić za ciepłe. Jednak za tą fasadą kryje się manipulacja, kłamstwo i obsesja. W jego postaci odbija się obraz toksycznego człowieka pozbawionego wartości, który żywi się kontrolą nad innymi. To on staje się uosobieniem problemów, jakie narastają w relacjach międzyludzkich – tych najbliższych, domowych, najczęściej niewidocznych dla świata zewnętrznego.
Toksyczna gra/ Batalia codzienności?
Maureen trafia do nieznanego miejsca – nowego otoczenia, w którym zaczyna się niekomfortowa codzienność. Jej współlokator staje się źródłem zagrożenia. Kiedy odkrywa, iż nic, co mówi Geoffrey, nie jest prawdą, zaczyna samotne śledztwo. Zdeterminowana i nieugięta, postanawia odkryć całą prawdę – nie tylko dla siebie, ale i dla innych, których los może być podobny. Ma świadomość, iż jej decyzje mogą prowadzić do destrukcji, ale mimo to – nie rezygnuje, co jest świadectwem wiary w jej własne przekonania i wewnętrznej siły.
Powieść psychologiczna z przesłaniem
Autorka „Uwikłanej” unika moralizowania. Zamiast tego przedstawia obraz rzeczywistości, który zmusza czytelnika do refleksji. Książka porusza temat toksycznych relacji i pokazuje, jak łatwo można zostać zmanipulowanym przez osobę, która potrafi skutecznie ukryć swoje prawdziwe intencje. Jednocześnie stanowi przestrogę – nie tylko przed ludźmi takich jak Geoffrey, ale też przed społeczną obojętnością wobec zła.
Pandemiczne inspiracje i społeczne tło
Książka powstała w kontekście pandemii COVID-19 – okresu, w którym wiele osób zostało zamkniętych w domach z toksycznymi partnerami, bez możliwości ucieczki. Autorka podkreśla, iż chciała oddać głos tym, którzy nie mogli mówić. Zamiast reportażu – powstała powieść fikcyjna, która przez literacką formę mówi o zjawiskach jak najbardziej realnych.
Forma, która wzmacnia przekaz
„Uwikłana” to nie tylko historia – to również warsztat. Autorka korzysta z narracji psychologicznej, by jak najpełniej oddać emocje bohaterki. Opisy stanów wewnętrznych Maureen pozwalają czytelnikowi lepiej zrozumieć jej działania i decyzje. Liczne zwroty akcji oraz tajemnicza atmosfera utrzymują napięcie, a charakterystyczne, pozornie ciepłe wypowiedzi Geoffrey’a demaskują jego zakłamanie.
Literatura, która nie milczy
W świecie, gdzie toksyczność często bywa maskowana uśmiechem, a przemoc – przemilczana, „Uwikłana” zabiera głos. To nie tylko powieść o jednej relacji – to metafora wielu współczesnych problemów, z którymi zmagają się ludzie na całym świecie. To również apel, by przestać być biernym obserwatorem i zacząć dostrzegać mechanizmy, które prowadzą do krzywdy.
Maureen – bohaterka nowego typu
Maureen to postać wielowymiarowa – pełna sprzeczności, siły, ale też wrażliwości. Jej misja nie wynika z obowiązku, ale z przekonań. To bohaterka, która nie pasuje do schematów. Jest odbiciem tych wszystkich, którzy mimo strachu, decydują się działać – bo wiedzą, iż jeżeli oni tego nie zrobią, nikt inny też nie.
Dlaczego warto sięgnąć po „Uwikłaną”?
To książka inna niż wszystkie. Nie daje gotowych odpowiedzi, ale prowokuje pytania. Nie ocenia, ale zmusza do refleksji. I nie pozostawia obojętnym. Dla tych, którzy szukają literatury z głębią, autentycznością i społecznym zacięciem – „Uwikłana” jest pozycją obowiązkową. jeżeli do tej pory wydawało Ci się, iż Twoje relacje są zdrowe i bezpieczne – po tej książce możesz spojrzeć na nie inaczej.
Autorka zapowiedziała, iż pracuje nad kolejną powieścią. O szczegółach będziemy informować wkrótce.
Pisarka z czytelnikami
Książka łączy ze sobą wątki sensacyjno-kryminalne.

Na zdjęciu autorka z Alkiem Rogozińskim.
Daria Paulina Bączkiewicz i Anna Dereszowska z powieścią „Uwikłana”.