Letnie podróże wolne od kleszczowego zapalenia mózgu

termedia.pl 1 tydzień temu

Wakacje to szczególny czas, który kojarzy się z odpoczynkiem, beztroską, słońcem i zabawą. Niezależnie od miejsca letniego wypoczynku warto zwrócić uwagę na zagrożenie, jakim jest kleszczowe zapalenie mózgu (KZM), które może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych. Specjaliści apelują, aby podczas wolnych dni nie tracić czujności i zadbać o swoje bezpieczeństwo.



Kleszczowe zapalenie mózgu stanowi poważne wyzwanie dla zdrowia publicznego w Europie i innych częściach świata. Liczba przypadków KZM u ludzi we wszystkich endemicznych regionach Europy wzrosła o prawie 400 procent w ciągu ostatnich 30 lat – alarmują eksperci.

Według raportu European Centre for Disease Prevention and Control (ECDC) Europejczycy są coraz bardziej zagrożeni na zakażenie KZM.

W Polsce w 2022 roku odnotowano 445 przypadków tego zakażenia, natomiast już rok później liczba ta wzrosła do 659, co stanowi ponaddwukrotny wzrost w stosunku do stanu z 2019 r. Według danych Państwowego Zakładu Higieny (PZH) odnotowano aż 793 przypadki w 2024 r.

Zmiany klimatyczne są jednym z czynników, w wyniku których dochodzi do rozprzestrzeniania się nowych ognisk i wzrostu liczby zakażeń. Aktualnie kleszcze są na terenie całej Polski.

– Kleszcze stały się aktywne przez cały rok. We wszystkich miesiącach znajdujemy je na ubraniach i zwierzętach. Przez zmianę klimatu zaburzeniu uległ cykl życia kleszczy: kiedyś było tak, iż poszczególne stadia rozwijały się w różnych porach roku. w tej chwili wymieniają się przez cały czas – tłumaczy dr inż. Anna Wierzbicka, zoolożka i biolożka, leśniczka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Korzystanie z wypoczynku na świeżym powietrzu, szczególnie na terenach zielonych, nad rzeką lub jeziorem zwiększa ryzyko ukąszenia przez kleszcza, jednak mitem jest to, że podczas pobytu w mieście nie ma ryzyka napotkania tego pajęczaka.

Eksperci podkreślają, iż istnieje wiele czynników, które mogą stawiać każdego z nas w grupie ryzyka zakażenia KZM. Alarmują, iż do zakażenia może dojść podczas rutynowych czynności na zewnątrz, takich jak spacer z psem, wykonywanie codziennych prac w ogrodzie czy relaks na świeżym powietrzu w pobliskim parku.

Z najnowszych badań wynika, iż ponad 90 procent zakażonych „złapało” kleszcza nie w lesie czy podczas aktywności na łonie natury, ale właśnie w miejscu zamieszkania. To właśnie te nasze codziennie aktywności stwarzają pozornie niewinne okazje dla kleszczy do zaatakowania i przeniesienia groźnych infekcji.

Specjaliści apelują o podjęcie odpowiednich środków ostrożności oraz zwiększenie świadomości na temat tej choroby. Zalecają także większą czujność w czasie wakacji oraz podczas aktywności w dniach wolnych od pracy. Wskazują, iż warto mieć przy sobie środki odstraszające kleszcze, dodatkową ochronę może stanowić odzież zakrywająca ręce i nogi, zwłaszcza podczas spacerów w lesie. Eksperci zalecają także regularne kontrolowanie ciała w poszukiwaniu kleszczy.

Kleszczowe zapalenie mózgu to najbardziej znana, obok boreliozy, choroba odkleszczowa, ma zwykle przebieg dwufazowy. Po ukłuciu przez kleszcza wirusy natychmiast są przekazywane do skóry i namnażają się. Jeśli organizm sobie nie poradzi, rozwija się wiremia.

Prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku zwraca uwagę na rosnący odsetek osób cierpiących z powodu KZM.

Kleszczowe zapalenie mózgu w swoim przebiegu może doprowadzić do poważnych powikłań neurologicznych – zapalenia pnia mózgu, korzeni nerwowych, czyli różnych elementów układu nerwowego. Najgorszym – a stosunkowo częstym – powikłaniem jest porażenie splotu barkowego, które skutkuje osłabieniem i niedowładem kończyn górnych albo porażeniem. Zakażenie może prowadzić choćby śmierci.

Coraz częściej pojawiają się przypadki osób z poważnymi konsekwencjami choroby – podkreśla prof. Zajkowska.

Zarówno wyniki prowadzonych badań, jak i liczne rekomendacje towarzystw naukowych wyraźnie wskazują na konieczność podejmowania skutecznych działań profilaktycznych, szczególnie dla osób narażonych na działanie kleszczy w swoim codziennym życiu.

Jedyną dostępną i skuteczną metodą profilaktyki jest szczepienie przeciwko KZM dostępne w Polsce dla wszystkich osób powyżej pierwszego roku życia. Rekomendowane są przez ekspertów Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej i Wakcynologii, co znajduje odzwierciedlenie w kalendarzach szczepień dla dorosłych.

Co istotne, szczepienia można wykonywać przez cały rok. Pełne uodpornienie wymaga podania trzech dawek w cyklu szczepienia podstawowego. Pierwsze dwie można podać już w odstępie dwóch tygodni. Trzecią dawkę, niezbędną do pełnego uodpornienia, można zaordynować nawet po kolejnych pięciu miesiącach. Następnie podaje się tzw. dawki przypominające. Pierwsza dawka przypominająca powinna być podana po trzech latach. A kolejne – co pięć lat.

– Przeciwciała są dość gwałtownie generowane. Dwie dawki dają 90 proc. efektywności szczepionki, w ciągu kilku kolejnych miesięcy efekt utrwala się trzecią dawką – wskazuje prof. Zajkowska. Jak podkreśla, na KZM nie ma leku, dlatego szczepienie jest jedyną dostępną formą przeciwdziałania temu wirusowi i jego groźnym powikłaniom.

Szczepionkę można przyjąć także w aptece, co znacznie upraszcza proces i zwiększa dostępność profilaktyki, min. także w obszarze KZM.

Zachęcamy do obejrzenia prawdziwej historii pacjentki, która zmaga się ciężkimi konsekwencjami choroby: https://youtu.be/FwSMm--gGzk?si=LG5qnBFgGGTx5gL0.

Zachęcamy również do zapoznania się z wypowiedziami ekspertów na temat zagrożeń związanych z kleszczowym zapaleniem mózgu. Link do relacji z konferencji prasowej poświęconej KZM: Kleszcze atakują blisko domu, aż do 90% pokłuć dochodzi w miejscach zamieszkania.

Idź do oryginalnego materiału