Pierwszy nabór w ramach unijnego programu FEnIKS, skierowany do podmiotów podstawowej opieki zdrowotnej, który budził ogromne nadzieje, okazał się porażką. Zamiast dodać skrzydeł, na starcie zamienił się w popiół. Lekarze POZ czują się upokorzeni przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
NFZ chwalił się szkoleniami
Od wielu tygodni lekarze POZ przygotowywali się do tego konkursu. Uczestniczyli w szkoleniach (m.in. webinarach), analizowali potrzeby swoich praktyk i szacowali koszty zakupów. Jednak proces aplikacyjny okazał się daleki od unijnych standardów. Serwery, na których miał odbywać się nabór, były przeciążone, co uniemożliwiło wielu podmiotom złożenie wniosków.
Tylko nielicznym, którym udało się pokonać techniczne trudności, udało się złożyć aplikację. Zaledwie po kilkudziesięciu minutach od rozpoczęcia konkursu pula dostępnych środków została wyczerpana.
Tomasz Zieliński, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego, na platformie X opisuje wczorajszy nabór do FEnIKS-a tak: „Niemożliwe według NFZ stało się możliwe. Setki osób siedzą nad stroną i czekają, kiedy zadziała. Czy kiedykolwiek można poważnie potraktować świadczeniodawców?”.