Lekarka dziwiła się, "jak pacjentka mogła dać się zgwałcić". Dyrektor: Nieszczęśliwe sformułowanie

wiadomosci.gazeta.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Polsat News


"Szpital w Przeworsku wypełnia wszystkie wymagania NFZ. I jest porządnym, dobrym i bezpiecznym szpitalem" - podkreślił w oświadczeniu przesłanym portalowi Interia.pl dyrektor placówki. O szpitalu zrobiło się głośno po dziennikarskiej prowokacji. Reporterka Polsat News udawała siostrę kobiety, która zaszła w ciążę w wyniku gwałtu. Co wydarzyło się w gabinecie?
Czego dotyczy sprawa: W reportażu "Podziemie Europy" Jacka Smaruja wyemitowanym w niedzielę w Polsat News pokazano m.in., iż dostęp do legalnej aborcji w niektórych placówkach w Polsce jest utrudniony. Wyemitowano fragment rozmowy z lekarką Szpitala Rejonowego w Przeworsku. Nagranie zostało zarejestrowane w lipcu 2024 r. z ukrytej kamery. Dziennikarka wcieliła się w rolę siostry kobiety, która miała zajść w ciążę w wyniku gwałtu. Lekarka pytała, "jak mogła pacjentka dać się zgwałcić" i sugerowała, iż "musiała przebywać w jakimś podejrzanym towarzystwie".


REKLAMA


Jak zareagowała dyrekcja placówki: "Trudno jest mi odnosić się do pojedynczego zdania, w swoim wydźwięku jest ono rzeczywiście bardzo nieszczęśliwie sformułowane, i w takim stanie rzeczy należałoby przeprosić pacjentkę" - przekazał portalowi Interia.pl dyrektor szpitala dr Robert Płaziak. "Jednak należy wziąć pod uwagę wyjaśnienia lekarki. To nie była pacjentka, a prowokatorka. Cała sprawa miała miejsce 27 lipca i od razu została zidentyfikowana przez personel jako prowokacja" - dodał. Dyrektor ocenił, iż "tego rodzaju działania eskalują problem, a nie zmniejszają go". "Szpital w Przeworsku wypełnia wszystkie wymagania NFZ. I jest porządnym, dobrym i bezpiecznym szpitalem" - podkreślał.


Zobacz wideo Tego w amerykańskiej debacie wyborczej nie widzieliśmy od lat. Walz i Vance zaskoczyli wszystkich


Wytyczne ws. aborcji: Pod koniec sierpnia resorty sprawiedliwości i zdrowia przekazały prokuraturom i szpitalom wytyczne dotyczące kwestii przerywania ciąży. "Do procedury przerwania ciąży powinno wystarczyć jedno orzeczenie lekarza, które stwierdza istnienie przesłanki zagrożenia zdrowia kobiety. Może to być np. zaświadczenie od lekarza psychiatry" - informował rząd.
Więcej na ten temat: Przeczytaj o wynikach sondażu na temat przeprowadzenia referendum ws. aborcji
Sprawdź źródła: Interia.pl, Polsat News
Idź do oryginalnego materiału