Odpowiednie wyrównanie cukrzycy typu 2 pozwala na spowolnienie postępu stłuszczenia wątroby. Efekt jest jednak różny w zależności od rodzaju zastosowanego leczenia, co pokazuje najnowsza publikacja z czasopisma „The Gut”.
W ostatnich latach zaobserwowano wzrost liczby przypadków stłuszczeniowej choroby wątroby związanej z dysfunkcją metaboliczną. Według danych literaturowych w roku 2010 zanotowano około 10 przypadków na 1000 osób populacji ogólnej, w 2021 roku było to już niemal 15 na 1000. Można to tłumaczyć zwiększoną świadomością występowania zaburzenia oraz lepszą diagnostyką, niemniej główne czynniki ryzyka - zwiększona masa ciała oraz cukrzyca typu 2 - wcale nie notują istotnych spadków częstości występowania.
Wieloośrodkowy zespół badaczy z Korei Południowej testował skuteczność wątrobową inhibitorów SGLT-2 poprzez bezpośrednie porównanie z analogami GLP-1 lub tiazolidynodionami z MAFLD. To populacyjne badanie kohortowe przeprowadzono z wykorzystaniem ogólnokrajowej bazy danych z lat 2014–2022, a do badania włączono osoby z MAFLD w wieku co najmniej 40 lat, które rozpoczęły leczenie jedną z wymienionych grup leków przeciwcukrzycowych. Do badania włączono 22 550 pacjentów, którzy rozpoczęli leczenie inhibitorami SGLT-2 lub analogami GLP-1 i 191 628 pacjentów, którzy otrzymali inhibitor SGLT-2 lub jeden z tiazolidynodionów.
Obliczono, iż w porównaniu z analogami GLP-1, inhibitory SGLT-2 w podobnym stopniu obniżały ryzyko zdarzeń dekompensacji wątroby - efekt wyniósł około 7 proc. Dużą, istotną statystycznie różnicę zaobserwowano dla skuteczności inhibitorów SGLT2 w porównaniu do tiazolidynodionów. Ta pierwsza grupa leków okazała się o 23 proc. bardziej skuteczna w zapobieganiu epizodom dekompensacji wątroby. W dalszych analizach czynników modyfikujących powyższe zależności wykazano, iż powyższe efekty są o wiele silniej zaznaczone dla płci żeńskiej.
Na podstawie powyższych danych, uzyskanych z analizy historii choroby dziesiątek tysięcy ludzi stwierdzono, iż największe korzyści u osób z MAFLD i cukrzycą typu 2 przynoszą analogi GLP-1 i inhibitory SGLT2. Kolejnym godnym uwagi faktem jest uzyskanie tak cennych informacji przy pomocy analizy krajowej bazy danych. Brakuje tego w Polsce, a patrząc na ważne doniesienia z ostatnich kilkunastu miesięcy, widać wyraźnie, iż pod tym względem wiele państw jest daleko przed nami.