Koszmar na lotnisku. Stewardesa zmarła na oczach przerażonych pasażerów. Osierociła 3 dzieci

g.pl 20 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Piotr Skornicki / Agencja Wyborcza.pl


Na jednym z włoskich lotnisk doszło do tragedii. Jedna ze stewardes zemdlała na oczach pasażerów. Kilka minut później mimo medycznej interwencji zmarła. Jak do tego doszło? Lot został odwołany.
14 września 2024 roku na jednym z lotnisk we Włoszech doszło do tragicznego zdarzenia. Pracownica linii lotniczych ITA Airways nagle źle się poczuła i zasłabła na oczach pasażerów. Na miejsce od razu przybyły służby medyczne, ale pomimo akcji reanimacyjnej kobiety nie dało się uratować. Jak podaje jeden z zagranicznych portali, jeszcze przed wejściem na pokład samolotu miała czuć się źle, ale nie podjęła żadnej interwencji, ani nie szukała pomocy. Co tak naprawdę się wydarzyło?


REKLAMA


Zobacz wideo Tragedia na placu budowy, przewrócił się żuraw. Jedna osoba zginęła


Stewardesa zmarła przed startem samolotu. Nie pomogła szybka reakcja służb medycznych
Jak donoszą zagraniczne media, do tragicznego zdarzenia doszło na lotnisku Reggio Calabria. 57-letnia Gabriella Cario od lat pracowała dla linii lotniczych ITA Airways i była w firmie bardzo ceniona. Chwalono ją za profesjonalizm i serdeczność wobec pasażerów. Kobieta zgodnie ze swoim grafikiem stawiła się do pracy na zaplanowany lot 1156 z lotniska Reggo Calabria na port lotniczy Fiumucino w Rzymie. Po powrocie do stolicy od razu miała udać się do Sabaudii, gdzie mieszkała z mężem i trójką dzieci. Kobieta wsiadła na pokład, ale nagle jej stan zdrowia się pogorszył i zasłabła na oczach przerażonych sytuacją pasażerów. Na miejsce od razu przybyli ratownicy medyczni, którzy przeprowadzili reanimację, ale mimo interwencji kobieta po kilku minutach zmarła. Jak informuje portal manchestereveningnews.co.uk, stewardesa miała czuć się źle jeszcze przed wejściem na pokład samolotu, ale nie zdecydowała się skontaktować z lekarzem, bo zależało jej, aby jak najszybciej wrócić do domu. W związku z dramatycznymi wydarzeniami w samolocie lot został odwołany.


Śmierć stewardesy. Burmistrz regionu przekazał rodzinie kondolencje
Jak na razie do mediów nie podano żadnych informacji dotyczących przyczyn nagłej śmierci kobiety. Nie wiadomo, czy miała jakieś poważne problemy zdrowotne. Po tym jak sieć obiegła informacja o jej śmieci, do jej bliskich zaczęły spływać kondolencje. Burmistrz regionu, w którym Gabriella Cario mieszkała z rodziną, przekazał kondolencje jej najbliższym i podkreślił, iż 57-latka była bystra, zawsze uśmiechnięta i życzliwa i to ogromna strata dla wszystkich.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału