Koszalin. Atak na lekarkę. "Twierdził, iż przepisała złe leki"

polsatnews.pl 1 dzień temu

Lekarka z Koszalina zaatakowana w swoim prywatnym gabinecie przez agresywnego pacjenta. W wyniku zdarzenia kobieta trafiła do szpitala z obrażeniami twarzy i połamanymi palcami u ręki. 45-letni napastnik został natomiast zatrzymany przez policję i poddany obserwacji psychiatrycznej.

Zobacz więcej

Jak poinformowała oficer prasowa koszalińskiej policji nadkom. Monika Kosiec, we wtorek mieszkaniec Koszalina wszedł do gabinetu 63-letniej psychiatry, a następnie zaczął okładać ją rękami po całym ciele, a także rzucać w nią sprzętem komputerowym oraz krzesłem.

ZOBACZ: Liderzy Rodaków Kamratów zatrzymani. Prokuratura stawia zarzuty

Jak się później okazało, mężczyzna miał przy sobie również nóż, którego jednak nie użył. – Twierdził, iż lekarka kiedyś, kilka lat temu, przepisała mu złe leki – przekazała nadkom. Kosiec.

Koszalin. Napaść na lekarkę. Zatrzymano 45-letniego mężczyznę

Wołanie o pomoc lekarki usłyszał czekający w korytarzu na wizytę pacjent, który zdecydował się zareagować. Mężczyzna jako pierwszy wezwał policję i dokonał zgłoszenia, podając rysopis agresora. Później mundurowych zaalarmowali też ludzie z zaparkowanych w pobliżu aut, którzy widzieli, jak mężczyzna wybiegł z gabinetu, potrącając pacjenta z poczekalni.

- 45-latek został zatrzymany przez patrol tuż po zdarzeniu. Był trzeźwy. Ze względu na jego zachowanie został przewieziony do szpitala psychiatrycznego na badania. Jest dozorowany. Czekamy na opinię lekarzy. Kompletujemy materiał dowodowy, który przekażemy prokuraturze - powiedziała policjantka.

ZOBACZ: "Nie zgadzam się!". Rzecznik Praw Dziecka reaguje ws. córki Nawrockiego

Mężczyzna usłyszy zarzuty napaści na funkcjonariusza publicznego, uszkodzenia ciała i zniszczenia mienia. Oddzielnie policja zbada wątek dotyczący gróźb w mediach społecznościowych, których miał dopuścić się 45-latek.

Poszkodowana lekarka trafiła do szpitala. Ma obrażenia twarzy i złamane palce dłoni.

WIDEO: "Zdemoralizował relacje z Putinem". Komorowski wskazał ruch Trumpa
Idź do oryginalnego materiału