Przyjęte przepisy dotyczące szpitalnictwa mają stanowić wstęp do głębszych zmian. Przed nami pierwszy etap reformy szpitali, w następnym rząd ma zająć się kwestią finansowania placówek będących w restrukturyzacji. – realizowane są rozmowy z ministrem finansów oraz z Bankiem Gospodarstwa Krajowego na temat mechanizmu wsparcia, który musi zostać wprowadzony – mówi Jerzy Szafranowicz.
Do 26 sierpnia nadzór nad Departamentami Lecznictwa i Dialogu Społecznego sprawował Jerzy Szafranowicz, były już podsekretarz stanu w resorcie zdrowia, odpowiedzialny za reformę szpitali. 29 sierpnia przepisy, które mają stanowić wstęp do zmian w szpitalnictwie, podpisał prezydent Karol Nawrocki, mimo iż organizacje związkowe w piśmie z 18 sierpnia namawiały głowę państwa do zawetowania ustawy – pisze „Rzeczpospolita”.
Wątpliwości prezydenta
Ustawa wprowadza m.in. możliwość likwidowania oddziałów szpitalnych i łączenia szpitali z myślą o restrukturyzacji zadłużonych placówek. Jak poinformował 29 sierpnia podczas konferencji prasowej szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, zapisy te budzą wątpliwości głowy państwa, bo proces łączenia został „pozostawiony tylko i wyłącznie w rękach jednostek samorządu terytorialnego, bez ostatecznie żadnej kontroli regulatorów”, czyli Narodowego Funduszu Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia.
Jak pisze „Rz”, przyjęte przepisy to pierwszy etap reformy szpitali – w następnym rząd ma zająć się kwestią finansowania dla szpitali w restrukturyzacji.
– realizowane są rozmowy z ministrem finansów oraz z Bankiem Gospodarstwa Krajowego na temat mechanizmu wsparcia, który musi zostać wprowadzony – mówi gazecie Jerzy Szafranowicz. – Konsolidacja wymaga dodatkowego wsparcia finansowego ze strony BGK, aby proces mógł zostać skutecznie przeprowadzony. Wierzę, iż dobre pomysły będą kontynuowane – dodaje.
Prywatyzacja odbywa się niezależnie od ustawy
Były wiceminister zdrowia w rozmowie z dziennikiem odnosi się też do zarzutów o „pełzającą prywatyzację”, które jesienią ubiegłego roku rozgrzały opinię publiczną, po tym, jak w projekcie ustawy pojawiły się przepisy umożliwiające łączenie szpitali publicznych ze szpitalami działającymi w formie spółek kapitałowych.
– Nikt nie bierze pod uwagę faktu, iż w Polsce funkcjonuje ponad sto szpitali w formie spółek kapitałowych, głównie spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Większość z nich jest finansowana ze środków publicznych. Projekt ustawy nie zawierał żadnego przepisu, który prowadziłby do prywatyzacji szpitali – podkreśla Szafranowicz.