Koń trojański Trumpa. Ten mały kraj należy do UE i gra do bramki USA. Może storpedować plan awaryjny Brukseli [OPINIA]

wiadomosci.onet.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: Donald Trump z premierem Irlandii Michealem Martinem w Waszyngtonie, 12 marca 2025 r.


Unijni przywódcy opracowali plan awaryjny, który chcieli wyciągnąć na stół, gdy Donald Trump nie zmieni zdania w sprawie ceł — zakładał on opodatkowanie amerykańskich big techów działających na rynkach europejskich. Choć brzmi dobrze, jest jeden istotny szczegół — sprzeciw ze strony Irlandii. Kraj ten mocno uzależniony jest od amerykańskich firm technologicznych — w tej chwili zatrudniają one ok. 15 proc. pracujących Irlandczyków, a w 2023 r. blisko 30 proc. dochodów podatkowych Irlandii pochodziło właśnie od gigantów z USA. Dublin nie zrobi więc nic, co może uderzyć w amerykańskie big techy — a to może wytrącić Brukseli najmocniejszą kartę z rąk.
Idź do oryginalnego materiału