Komentarz dnia: Mission impossible

termedia.pl 16 godzin temu
Zdjęcie: Archiwum


Były rzecznik Ministerstwa Zdrowia Jakub Gołąb pokusił się o analizę ostatnich wydarzeń w systemie ochrony zdrowia związanych ze zmianą kierownictwa w resorcie zdrowia po rekonstrukcji rządu Donalda Tuska. W jego ocenie „kredyt zaufania” w kwestii kontynuacji reformy „może się okazać bez realnego pokrycia”.



Komentarz dnia

– Cóż, a ja mam wrażenie, iż osiągnięcie jakiegokolwiek – innego niż punktowy – sukcesu w resorcie zdrowia jest bardzo, ale to bardzo trudne – rozpoczął wpis na swoim profilu w mediach społecznościowych.

– Ostatnia wielka reforma (jedna z 4 w 1999 r.), wprowadzająca kasy chorych, skończyła się zniknięciem ze sceny AWS i UW. Minister Franciszka Cegielska (śmierć z powodu choroby nowotworowej zakończyła jej urzędowanie w 2000 r.) musiała mierzyć się z ogromnymi protestami – choćby słynne „Buzek na wózek, Frankę na furmankę” itd. Nie wiem, czy ktokolwiek na naszej politycznej scenie jest dziś w stanie zaryzykować aż tyle – napisał Jakub Gołąb.

Społeczeństwo nie chce dopłacać do systemu ochrony zdowia

W jego opinii liczba interesów, czasem sprzecznych, jest tak wielka, iż chyba jedynym krokiem niebudzącym kontrowersji byłoby po prostu dorzucenie pieniędzy do systemu. Z budżetu, bo nie ze składki.

– Społeczeństwo nie chce płacić wiecej, choć słusznie wymaga niezakłóconej dostępności, szybkich terminów przyjęć, nowoczesnego leczenia – zwrócił uwagę.

Gołąb podkreślił, iż personel medyczny, nie tylko lekarze, ale też pielęgniarki, położne, fizjoterapeuci, diagności, inne zawody okołomedyczne, chcą godnych wynagrodzeń i warunków pracy. Dostawcy sprzętu i leków – płacenia na czas i przyzwoicie. POZ-ety – rzetelnych stawek kapitacyjnych. Pacjenci (i walczące o ich interesy firmy) rozszerzania refundacji o kolejne cząsteczki. A wszyscy wymienieni – dalszej dynamicznej cyfryzacji i odbiurokratyzowania.

Strateg potrafiący słuchaćNowa minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda to nie tylko prawnik, ale prawnik wyspecjalizowany w zakresie zarządzania i organizacji w ochronie zdrowia. Myślę, iż dzisiaj to atut - mówi Tomasz Augustyniak, dyrektor zarządzający ds. społecznych w Urzędzie Miasta Gdynia.
Idź do oryginalnego materiału