W szpitalu szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni pacjentka zaatakowała dwoje lekarzy i ratowniczkę medycznę, którzy udzielali jej pomocy. Życie medyków nie jest zagrożone. We krwi agresywnej pacjentki wykryto ponad dwa promile alkoholu i narkotyki. Została zatrzymana przez policję.
W sobotę 3 maja zespół gdyńskiego szpitala w mediach społecznościowych opublikował wpis dotyczący ataku na personel medyczny zatrudniony w placówce:
– Tej nocy w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni doszło do kolejnej dramatycznej sytuacji. Pobudzona pacjentka zaatakowała trzy osoby, raniąc ludzi, którzy przyszli jej pomóc – lekarkę, lekarza i ratowniczkę medyczną. Ludzi, którzy nie są tam „bo muszą”, ale dlatego, iż chcą ratować innych (...) – napisano.
Rzeczniczka spółki Szpitale Pomorskie Małgorzata Pisarewicz przekazała, iż kobieta została przywieziona do szpitala ok. godz. 3 w nocy. "Była pobudzona i zaatakowała fizycznie ordynatora, lekarkę i ratowniczkę medyczną" – przekazała.
Kobieta została obezwładniona przez pracowników i przewieziona na komisariat przez wezwanych na miejsce funkcjonariuszy. Pracownicy szpitala zostali poddani badaniom diagnostycznym.
„Obrażenia nie okazały się zagrażające życiu” – podano w mediach społecznościowych.