Kolejne szpitale ukarane za odmowę wykonania aborcji. "Rośnie presja na lekarzy"

dorzeczy.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Badanie USG, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pexels


NFZ nałożył kary finansowe na kolejne dwa szpitale za niewykonanie zabiegu aborcji. To rosnąca presja na lekarzy, by dokonywali zabiegów – informuje "Gazeta Polska Codziennie".


Szpital w Lubartowie został ukarany kwotą 100 tys., a Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu 300 tys. zł. Obie placówki odwołały się do NFZ od tej decyzji. – To rosnąca presja na szpitale i lekarzy, by dokonywali zabiegów, choćby przymykając oko na konieczne formalności – mówią rozmówcy "GPC".


Pierwszy ukarany przez NFZ szpital, czyli Pabianickie Centrum Medyczne, na które Narodowy Fundusz Zdrowia nałożył karę w wysokości 550 tys., zdecydował się wystąpić na drogę sądową. Wcześniejsze odwołania do NFZ nie przyniosły skutku.


Podobne kroki prawne w tej chwili rozważają placówki w Lubartowie i we Wrocławiu. Na decyzję NFZ czeka jeszcze Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, gdzie wciąż trwa kontrola funduszu – czytamy w dzienniku.


Skargi na szpitale za odmowę wykonania aborcji. NFZ wszczyna kontrole i nakłady kary


Według tych doniesień kontrole zostały zarządzone przez kierownictwo NFZ po skargach kobiet na odmowę przeprowadzenia aborcji w tych placówkach. Nie chodziło jednak o stosowanie klauzuli sumienia, ale o brak podstaw do wykonania zabiegu.


Sprawa dotyczy procedury stwierdzenia stanu zagrażającego życiu matki na podstawie zaświadczenia od psychiatry czy braku w ogóle dokumentacji medycznej uzasadniającej w jakikolwiek sposób konieczność przeprowadzenia terminacji ciąży.


Kontrole rozpoczęły się jeszcze przed wydaniem wytycznych przez minister zdrowia Izabelę Leszczynę oraz szefa resortu sprawiedliwości, prokuratura generalnego Adama Bodnara, które, zdaniem gazety, de facto wprowadzają aborcję na życzenie.


Eksperci prawa medycznego, na których powołuje się "GPC", uważają, iż wytyczne rządu Donalda Tuska dotyczące aborcji nie są wiążące dla lekarzy i łamią m.in. konstytucję.


Czytaj też:Prof. Zoll krytykuje wytyczne rządu ws. aborcji. "To jest dla mnie nie do przyjęcia"
Idź do oryginalnego materiału