Kolejki do lekarzy. Blisko 800 tysięcy nieodwołanych wizyt

kronikatygodnia.pl 5 godzin temu
Dane NFZ podsumowujące pierwsze półrocze 2025 roku tylko potwierdzają poważną skalę zjawiska, z którym publiczna ochrona zdrowia walczy od dawna. Jak na razie – bezskutecznie. Brak zainteresowania pacjenta terminem– W ubiegłym roku to było półtora miliona, w tym roku po sześciu miesiącach to 773 tys. wizyt, które nie zostały odwołane – podsumował cytowany przez Medonet Filip Nowak, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia. I dodał: – To są 773 tys. osób, które mogły skorzystać z porady specjalisty, a niestety się to nie udało.PRZECZYTAJ TEŻ: ZUS sprawdził L4 po hrubieszowsku. Niektórzy „chorowali” w pracyW ocenie Filipa Nowaka dzieje się tak z dwóch przyczyn. Po pierwsze – z braku chęci, z zapomnienia i braku zainteresowania pacjenta terminem. Druga przyczyna ma podłoże techniczne – problemy z dodzwonieniem się, nieumiejętność obsługiwania internetu czy inne trudności komunikacyjne. Gdzie kolejki są najdłuższe?Zobaczmy więc, na jakie zabiegi i badania czeka w Polsce najwięcej pacjentów zakwalifikowanych jako „przypadki stabilne” (dane przytoczone przez Rynek Zdrowia)?Do poradni:okulistycznej – 330,4 tys. osób,stomatologicznej – 271,9 tys. osób,chirurgii urazowo-ortopedycznej – 225,8 tys. osób,dermatologicznej – 200,1 tys. osób,kardiologicznej – 196,5 tys. osób.Do oddziałów szpitalnych:otorynolaryngologicznego – 95,7 tys. osób,chirurgii urazowo-ortopedycznej – 83,4 tys. osób),chirurgicznego ogólnego – 79,5 tys. osób,położniczo-ginekologicznego – 36,6 tys. osób,neurochirurgicznego – 28,8 tys. osób.Na świadczenia:fizjoterapii ambulatoryjnej – 885,9 tys. osób,rezonansu magnetycznego – 244,6 tys. osób,kolonoskopii – 206 tys. osób,tomografii komputerowej – 164,4 tys. osób,leczenia protetycznego – 132,2 tys. osób,gastroskopii – 122,6 tys. osób.
Idź do oryginalnego materiału