Kolejka do lekarza to nie ogonek w sklepie

termedia.pl 2 dni temu
Zdjęcie: PAP/Marcin Obara


– Czekanie na wizytę lekarską to nie to samo, co kolejka w hipermarkecie, gdzie można ustawić jeden dodatkowy ogonek, z którego klienci trafiają do pierwszej wolnej kasy, a jeżeli któryś wyjdzie z kolejki, to następny natychmiast przesuwa się na jego miejsce – komentuje w „Menedżerze Zdrowia” Krzysztof Bukiel, nawiązując do propozycji Rafała Brzoski.



  • Zbyt długie kolejki do lekarzy? Szef Zespołu do spraw Deregulacji Rafał Brzoska stwierdził, iż ma na to sposób. – jeżeli ktoś zrezygnuje z wizyty, to kolejna z oczekujących osób, korzystając z aplikacji mObywatel, wskoczy na jego miejsce – zaproponował. Czy to może się udać?
  • Krzysztof Bukiel ocenia jego propozycję za naiwną
Idź do oryginalnego materiału