Kleszcze znów atakują. To może być najgorszy sezon od lat

news.5v.pl 2 tygodni temu

Kleszcze występują głównie w lasach, na łąkach, w zaroślach oraz wysokich trawach. Reagują na ciepło i zapach potu żywiciela. Ich ukąszenie może prowadzić do rozwoju groźnych chorób zakaźnych (np. boreliozy czy kleszczowego zapalenia mózgu), które mogą powodować poważne powikłania neurologiczne, a choćby stanowić zagrożenie dla życia.

Pixabay
Czy należy obawiać się kleszczy?

Kleszcze już atakują. Służby biją na alarm

Na początku marca Główny Inspektor Sanitarny informował o aktywności kleszczy i pierwszych przypadkach ukąszeń. Za wczesne rozpoczęcie żerowania odpowiadają wysokie jak na luty temperatury – niewystarczające do zahamowania aktywności pasożytów.

ZOBACZ: Pleśń, roztocza i salmonella. Kuchenne akcesorium może szkodzić zdrowiu

Alarmujące sygnały docierają z województwa śląskiego, tamtejsza stacja sanitarno-epidemiologiczna ostrzega, iż pasożyty pojawiają się już w przydomowych ogródkach.

Przed niebezpieczeństwem ostrzega też Nadleśnictwo Turek w Wielkopolsce. Tydzień temu opublikowało ono nagranie, na którym widać kilkadziesiąt kleszczy na nogach podleśniczego.

Wszystko przez łagodną zimę oraz postępujące zmiany klimatyczne, które sprzyjają rozwojowi populacji kleszczy.

– Kleszcze można w tej chwili spotkać wszędzie, nie tylko w lasach czy na łąkach, ale i w miastach – mówiła niedawno prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych, Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

Z badań wynika, iż w 90 proc. przypadków ukłucie kleszcza miało miejsce w pobliżu miejsca zamieszkania – w ogrodzie, parku miejskim, na działce.

ZOBACZ: Egzotyczne kleszcze już w Polsce. Są bardzo niebezpieczne

Prof. Zajkowska przytoczyła również dane zebrane przez Państwowy Zakład Higieny. Wynika z nich, iż z roku na rok gwałtownie wzrasta odsetek osób dotkniętych kleszczowym zapaleniem mózgu: w 2019 r. było to 265 przypadków, w 2022 r. – 445, w 2023 – 659, a w 2024 r. aż 793 przypadki.

Z każdym rokiem rośnie liczba takich przypadków, więc w 2025 roku możemy spodziewać się jeszcze wyższych wyników.

Eksperci przypominają także, iż kleszcze nie giną w czasie zimy, zwykle padają dopiero przy – 35 st. Celsjusza.

Borelioza i zapalenie mózgu. Zagrożenie jest duże

Borelioza to choroba rozwijająca się często w sposób utajony. Choć charakterystycznym objawem może być rumień wędrujący, nie występuje on u wszystkich zakażonych. Nieleczona infekcja może prowadzić do poważnych powikłań neurologicznych, sercowych i stawowych. Leczenie bywa długotrwałe i nierzadko wymaga hospitalizacji oraz rehabilitacji.

Kleszczowe zapalenie mózgu to mniej powszechna, ale równie niebezpieczna choroba. Objawy pojawiają się zwykle po 1-2 tygodniach od zakażenia i przypominają grypę. W cięższych przypadkach dochodzi do trwałych zaburzeń neurologicznych, a choćby zgonu. Najskuteczniejszą metodą zapobiegania chorobie jest szczepienie, zalecane szczególnie osobom przebywającym na terenach zielonych – dzieciom, turystom, rolnikom czy pracownikom leśnym.

Jak usunąć kleszcza?

Ryzyko można zmniejszyć, stosując odpowiednie środki ochronne. Warto zakładać długie spodnie, bluzy z długimi rękawami, zakryte obuwie oraz nakrycie głowy. Jasna odzież ułatwia dostrzeżenie pasożyta. Pomocne są również repelenty. Po każdym spacerze należy dokładnie obejrzeć skórę.

ZOBACZ: Dziwne ślady na skórze i pościeli? Mogą sygnalizować obecność pasożytów

W przypadku znalezienia kleszcza trzeba usunąć go jak najszybciej. Ministerstwo Zdrowia zaleca następujące kroki:

  • przygotowanie pęsety i środka dezynfekującego,
  • uchwycenie pasożyta jak najbliżej skóry, za przednią część ciała,
  • usunięcie kleszcza jednym, zdecydowanym ruchem w górę,
  • zdezynfekowanie miejsca ukąszenia oraz umycie rąk,
  • obserwowanie skóry i zgłoszenie się do lekarza w przypadku wystąpienia niepokojących objawów.

ml/red. / polsatnews.pl

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału