Chociaż święta to czas obfitych posiłków i słodkich przyjemności, przygotowania do nich mogą być doskonałą okazją do utraty zbędnych kilogramów i poprawy sylwetki. najważniejsze jest wyeliminowanie z diety lub chociaż ograniczenie trzech grup produktów, które nie tylko sprzyjają przybieraniu na wadze, ale także mogą negatywnie wpływać na organizm.
Artykuł powstał w ramach współpracy upday z serwisem pacjenci.pl.
Cukier
Cukier, choć jest wszechobecny, dostarcza organizmowi wyłącznie pustych kalorii. W 100 gramach tego słodkiego dodatku znajdziemy aż 400 kcal, jedna łyżeczka to około 20 kcal. Pijąc dziennie dwie kawy i dwie herbaty, słodząc je po dwie łyżeczki, dostarczamy organizmowi aż 8 łyżeczek cukru, a więc 160 kcal.
Co więcej, cukier spożywamy również w innych produktach: napojach słodzonych, słodyczach i gotowych przekąskach. Niestety kilka osób zdaje sobie sprawę z tego, iż nadmiar cukru w diecie może prowadzić do nadwagi i otyłości, a także do oporności na leptynę - hormon regulujący uczucie głodu, co skutkuje wzmożonym apetytem i tyciem.
Jak najprościej ograniczyć spożycie cukru? Można postawić na jego zamienniki. Jednym z nich jest ksylitol, który zawiera o 40 proc. mniej kalorii niż biały cukier i nie powoduje gwałtownych skoków poziomu cukru we krwi. Dla osób dbających o sylwetkę lub zmagających się z cukrzycą będzie to idealne rozwiązanie. Z kolei na deser zamiast słodyczy warto sięgać po owoce, które oprócz przyjemności dostarczą nam wielu witamin, mając przy tym kilka kalorii.
Tłuszcze trans
Tłuszcze trans, obecne przede wszystkim w przetworzonej żywności, są kolejnym produktem, który warto wykluczyć z codziennej diety. Znajdziemy je w margarynach, słodyczach, chipsach, gotowych daniach, a także w fast foodach. Choć poprawiają smak i konsystencję jedzenia, ich wpływ na zdrowie jest katastrofalny.
Nadmierne spożycie tłuszczów trans prowadzi do m.in. wzrostu poziomu "złego cholesterolu" (LDL) i obniżenia poziomu "dobrego cholesterolu" (HDL), a także zwiększa ryzyko wielu chorób, np. miażdżycy, cukrzycy, a choćby zawału czy udaru.
Jak najprościej pozbyć się ich ze swojej diety? najważniejsze jest czytanie składów produktów i unikanie tych zawierających "częściowo uwodornione" lub "częściowo utwardzone tłuszcze roślinne", natomiast w codziennej kuchni warto sięgać po zdrowsze alternatywy, takie jak oliwa z oliwek, olej rzepakowy czy słonecznikowy, a produkty przetworzone zastępować domowymi daniami.
Pieczywo
Białe pieczywo, choć jest dumą polskiej kuchni, nie dostarcza organizmowi wielu wartości odżywczych. Produkty te są ubogie w błonnik, co sprawia, iż nie dają uczucia sytości na długo, a ich wysoka kaloryczność utrudnia odchudzanie.
Jedna kromka białego chleba ma około 150 kcal, a kajzerka choćby 200 kcal - nie wliczając dodatków - to bardzo dużo zważywszy na to, iż kobieta zwykle ma zapotrzebowanie kaloryczne w okolicach 1400-2500 kcal. Łatwo policzyć, ile kalorii dostarczamy organizmowi, jedząc na śniadanie i kolację po dwie kanapki. Do tego trzeba doliczyć inne produkty: wędlinę, ser, masło - jedząc w ten sposób, naprawdę łatwo przytyć.
Jeśli nie wyobrażasz sobie życia pieczywa, wybieraj zdrowsze opcje, takie jak chleb żytni czy graham. Mają więcej błonnika, mniej kalorii i pomagają utrzymać uczucie sytości na dłużej. Eliminacja lub ograniczenie bułek pszennych, bagietek i innych wypieków z białej mąki to krok w stronę zdrowszej diety i mniejszej liczby spożywanych kalorii.
Autor: Daria Siemion, pacjenci.pl