Kiedy porody są niebezpieczne? ►

termedia.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: Szymon Czerwiński


– W położnictwie chcielibyśmy, aby ciąże kończyły się naturalnymi porodami. To jest najlepsze dla kobiet. Niestety, w niektórych sytuacjach wymagane są działania zabiegowe, a jeżeli tych nie wykonuje się odpowiednio często, to po prostu personel medyczny traci wprawę, co jest niebezpieczne – mówił dyrektor Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu Radosław Mądry, komentując wypowiedź wiceministra.



Tomasz Maciejewski w Sejmie

– Utrzymywanie oddziałów położniczych, w których przyjmowanych jest po 30, 80 i choćby 100 porodów rocznie, jest zagrożeniem dla kobiet rodzących – mówił 25 września w Sejmie wiceminister zdrowia Tomasz Maciejewski, podkreślając, iż dla bezpieczeństwa rodzących bardzo ważne jest doświadczenie personelu medycznego.

– Aby zachować jego sprawność, musi się odbywać przynajmniej jeden poród dziennie na oddziale – dodał.

Radosław Mądry podczas naszej konferencji

O opinię przedstawiciela dużego szpitala położniczego spytaliśmy dyrektora Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu Radosława Mądrego podczas IX Kongresu Wizja Zdrowia – Diagnoza i Przyszłość – Foresight Medyczny.

– Zgodzę się z panem wiceministrem. Na oddziałach, gdzie przyjmowanych jest kilka porodów, utrzymanie jakości usług medycznych się zmniejsza. Tam wymagana jest powtarzalność pewnych działań i umiejętności – zwrócił uwagę.

– W położnictwie chcielibyśmy, aby ciąże kończyły się naturalnymi porodami. To jest najlepsze dla kobiet. Niestety, w niektórych sytuacjach, wymagane są działania zabiegowe, a jeżeli tych nie wykonuje się odpowiednio często, to po prostu personel medyczny traci wprawę, co jest niebezpieczne – i to niezależnie, czy mowa o cięciu cesarskim, zakończeniu porodu wyciągaczem próżniowym lub kleszczami. Nie ma ma wątpliwości, iż trzeba je wykonywać, aby utrzymać pewien poziom ich jakości – mówił dyrektor Radosław Mądry, podkreślając, iż to, co mówił wiceminister Maciejewski, jest racjonalne.

Rozmowa z ekspertem poniżej.

Idź do oryginalnego materiału