To największa w historii kontrola szczepień obowiązkowych u dzieci. Sanepid wziął pod lupę miliony kart. Dotychczas – jak podaje Medonet – inspektorzy sanitarni prześwietlili ich już blisko 70 tys. Wielu rodziców uzupełniło szczepieniaProf. Agnieszka Szuster-Ciesielska, specjalistka w dziedzinie wirusologii i immunologii, oceniła, iż kontrola przyniosła nieoczekiwany, pozytywny rezultat. Podczas wizyt inspektorów wielu rodziców decydowało się na uzupełnienie brakujących szczepień. Ci, którzy tego nie zrobili, dostają upomnienia, a w skrajnych przypadkach kary finansowe.PRZECZYTAJ: Dron z Sulmic to rosyjski wabik. Żandarmeria Wojskowa potwierdzaGrzywny zaczynają się – przypomina serwis – od 500 zł. Nie są jednak nakładane natychmiast. Najpierw rodzic otrzymuje upomnienie. jeżeli nie zareaguje, kara może wzrosnąć do kilku tysięcy złotych, a w skrajnych przypadkach sięgnąć 50 tys. zł na jednego rodzica. W przypadku, gdy dziecko nie zostało zaszczepione z powodu przeoczenia terminu, rodzic otrzymuje jedynie upomnienie. Po uzupełnieniu szczepienia sprawa zostaje zamknięta.Najniższy poziom zaszczepienia dotyczy dorosłychGłówny Inspektorat Sanitarny – przypomnijmy – od 1 kwietnia sprawdza 7,5 mln kart szczepień w blisko 10 tys. poradni i przychodni w całym kraju. Celem tej akcji jest ustalenie, ile osób zostało zaszczepionych przeciwko chorobom objętym obowiązkowym kalendarzem szczepień.PRZECZYTAJ TEŻ: To będzie wojna szczepionkowa. Wiceminister ujawnił planyWyniki dotychczasowej kontroli przedstawił Paweł Grzesiowski, główny inspektor sanitarny, podczas konferencji senackiej Komisji Zdrowia Vaccine Forum 2025. Okazuje się, iż ponad 93 proc. dzieci otrzymuje szczepienia już w pierwszym roku życia. Najnowsza szczepionkę przeciw rotawirusom, została podana 92 proc. dzieci.Szef sanepidu podkreślił, iż większość rodziców nie jest przeciwnych szczepieniom, a opóźnienia wynikają głównie z obaw lub zapomnienia. Wiele osób nadrabia zaległości przed ukończeniem 18 roku życia.Najniższy poziom zaszczepienia dotyczy dorosłych w wieku 20-59 lat. Pod tym względem wypadamy słabo na tle innych państw Unii Europejskiej. Na przykład przeciw grypie w grupie osób powyżej 65 roku życia zaszczepionych jest zaledwie około 15 proc., podczas gdy średnia unijna wynosi 48 proc. W Polsce – przypomina Medonet – obowiązkowe szczepienia obejmują m.in. gruźlicę, wirusowe zapalenie wątroby typu B, błonicę, krztusiec, tężec, polio, odrę, świnkę i różyczkę.